O zmianach poinformował w rozmowie z Joem Roganem wiceprezes UFC ds. zdrowia i wydajności sportowców, Jeff Novitky. Ogłosił, że w 2019 roku dojdzie do ok. 30-40 procent więcej badań przeprowadzonych przez USADA niż w roku ubiegłym.
UFC nawiązało współpracę z Amerykańską Agencją Antydopingową w 2015 roku. Od tamtej pory na zażywaniu nielegalnych substancji przyłapano wiele gwiazd, między innymi byłych mistrzów, Andersona Silvę czy Brocka Lesnara.
W ostatnim czasie głośno o dopingowych problemach Jona Jonesa. W organizmie byłego czempiona i aktualnego pretendenta do tytułu kategorii półciężkiej znaleziono śladowe ilości zabronionego turinabolu, na którym raz już został przyłapany. "Bonesowi" pracodawca poszedł jednak na rękę. W Nevadzie nie otrzymałby licencji na uczestnictwo w starciu z Alexandrem Gustafssonem, więc pojedynek przeniesiono do Kalifornii.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: MMA w Polsce? Jesteśmy w absolutnej czołówce światowej [4/4]