Mamed Chalidow: Przygoda z MMA się skończyła i teraz szukam nowej
Mamed Chalidow (34-6-2) 1 grudnia 2018 roku przegrał rewanżowe starcie z Tomaszem Narkunem i ogłosił zakończenie sportowej kariery. Były mistrz KSW w dwóch kategoriach wagowych obecnie próbuje odnaleźć się w innych dziedzinach życia.
Dwie porażki, na KSW 42 i KSW 46, zdecydowały jednak o tym, że fighter pochodzący z Czeczeni postanowił w wieku 38 lat zakończyć przygodę z zawodowym sportem, a głównym powodem takiej decyzji był problemy zdrowotne.
W wywiadzie, udzielonym magazynowi "Super TV", Chalidow opowiedział o swojej aktualnej sytuacji. - Ja mam swoje życie jakoś poukładane, nie żyję tylko z MMA, mam jeszcze inne biznesy. To, co robiłem w MMA, na początku nie było moją pracą, tylko hobby, które kocham. Wtedy to absolutnie nie przynosiło żadnych dochodów, nie robiło się tego w ogóle dla pieniędzy. Jak człowiek wkłada w coś całe swoje serce i chęci, z tego wychodzi w efekcie coś fajnego. Później stało się to pracą. Więc teraz, jak robisz inne rzeczy, bo musisz utrzymać rodzinę i tak dalej, to nie jest fajne. Zawsze mówiłem i będę to powtarzać, że jestem szczęśliwym człowiekiem […] Dzisiaj moja przygoda z MMA się skończyła i teraz szukam nowej - dodał.
Mamed Chalidow w 2018 roku miał również okazję spróbować się w roli aktora w filmie "Underdog", którego premiera odbędzie się 11 stycznia.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: Ostatnia walka Chalidowa? Odbędzie się w styczniu... w kinach [2/4]