Israel Adesanya wypunktował Andersona Silvę na UFC 234. Nigeryjczyk wciąż niepokonany

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu:  Anderson Silva i Israel Adesanya
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Anderson Silva i Israel Adesanya

Szesnaste zwycięstwo w karierze odniósł podczas gali UFC 234 Israel Adesanya, który decyzją sędziów pokonał Andersona Silvę. Dla Nigeryjczyka była to największa wygrana w organizacji UFC.

W tym artykule dowiesz się o:

Niewykluczone, że już w następnej walce Israel Adesanya (16-0) zawalczy o pas największej organizacji MMA na świecie. Jeden z najlepszych zawodników kategorii średniej w głównym pojedynku sobotniej gali UFC 234 pokonał wieloletniego mistrza i legendę Andersona Silvę (34-9) jednogłośną decyzją sędziów w stosunku 30-27, 30-27, 29-28.

Starcie Silvy z Adesanyą przebiegło dokładnie tak, jak spodziewali się wszyscy fani i eksperci MMA. Żaden z zawodników nawet na chwilę nie chciał sprowadzać walki do parteru. Obaj zawodnicy prezentowali swoje umiejętności w stójce, co podobało się kibicom zgromadzonym w hali Rod Laver Arena w Melbourne.

Przez całą walkę 29-latek był szybszy od swojego przeciwnika. "The Last Stylebender" do każdej z wymian podchodził z ogromnym spokojem i świetnie unikał ofensywy Brazylijczyka. Silva nie odstawał jednak umiejętnościami od rywala i kilkukrotnie zdołał go zaskoczyć. Ostatecznie jednak po trzech rundach interesującej walki wygrał Adesanya, dla którego było to już szesnaste zwycięstwo w zawodowej karierze.

ZOBACZ WIDEO Michael Ballack radzi Lewandowskiemu: Rób swoje!

W poprzednich starciach 29-letni zawodnik pokonał takich zawodników, jak Derek Brunson, Brad Tavares, Marvin Vettori czy Rob Wilkinson. Dla Silvy natomiast był to powrót po dwuletniej przerwie. W ostatnich siedmiu pojedynkach Brazylijczyk wygrał tylko jedno starcie.

Zobacz również: Mariusz Pudzianowski nie mówi "stop"

Wyniki gali UFC 234 w Australii:

Walka wieczoru:

185 lb: Israel Adesanya (16-0) pokonał Andersona Silvę (34-9) jednogłośną decyzją sędziów

Karta główna:

155 lb: Lando Vannata (10-3) pokonał Marcosa Mariano (6-5) przez poddanie (kimura) w rundzie pierwszej (4:55)
135 lb: Ricky Simon (15-1) pokonał Raniego Yahyę (26-10) jednogłośną decyzją sędziów
125 lb: Montana De La Rosa (10-4) pokonała Nadię Kassem (5-1) przez poddanie (balacha) w rundzie drugiej (2:37)
205 lb: Jimmy Crute (10-0) pokonał Sama Alveya (33-12) przez techniczny nokaut (uderzenia) w rundzie pierwszej (2:49)

Karta wstępna:

155 lb: Devonte Smith (10-1) pokonał Dong Hyun Kima (16-9) przez techniczny nokaut (uderzenia) w rundzie pierwszej (3:53)
145 lb: Shane Young (13-4) pokonał Austina Arnetta (16-6) jednogłośną decyzją sędziów
125 lb: Kai Kara-France (19-7) pokonał Rauliana Piavę (18-2) niejednogłośną decyzją sędziów
135 lb: Kyung Ho Kang (15-8) pokonał Teruto Ishiharę (10-7) przez poddanie (duszenie zza pleców) w rundzie pierwszej (3:59)
155 lb: Jalin Turner (8-4) pokonał Callana Pottera (17-8) przez techniczny nokaut (uderzenia) w rundzie pierwszej (0:53)
135 lb: Jonathan Martinez (10-2) pokonał Wulijiego Burena (11-7) jednogłośną decyzją sędziów

Źródło artykułu: