Do wypadku doszło w Warszawie w sobotnie popołudnie. Kierowca Skody jadący ulicą Grochowską od ronda Wiatraczna nagle wjechał na chodnik. Następnie potracił dwie osoby - kobietę i mężczyznę. Prędkość była na tyle duża, że po uderzeniu para została wyrzucona kilka metrów dalej.
Efektowne zwycięstwo Michała Cieślaka. Polak poskromił Youria Kalengę >>
"Super Express" ujawnia, że kierowcą był Igor K. 46-latek to znany trener sztuk walki, który w przeszłości sam startował w kick-boxingu i MMA. Świadkowie zeznali, że tłumaczył się zmęczeniem oraz że stracił panowanie nad kierownicą, bo schylił się po telefon.
Badanie alkomatem wykazało, że K. był trzeźwy. Wykonano jednak test na obecność narkotyków, który odkrył prawdę. Kierowca był pod wpływem kokainy.
- Wynik COC (na obecność kokainy - przyp. red.) był dodatni. Wstępne badania potwierdziły, że kierowca był pod wpływem środka odurzającego. W poniedziałek zostaną mu postawione zarzuty spowodowania wypadku po zażyciu narkotyków - mówi w "SE" Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga.
K. znalazł się w poważnych tarapatach. Staranowane ofiary trafiły do szpitala z poważnymi obrażeniami. Kobieta ma połamane nogi, a jej partner do tego żuchwę i urazy głowy.
Kolejna przegrana Rafała Jackiewicza. Weteran wypunktowany w Niemczech >>
Igor K. obecnie zarabiał na życie jako trener specjalizujący się w K1 i muay thai. W przeszłości stoczył ponad trzysta walk. Wiele razy był mistrzem Polski w K1, a także zdobywał medale w międzynarodowych turniejach. Próbował swoich sił w MMA, gdzie stoczył dziesięć zawodowych walk i brał udział w pierwszych galach KSW.