FEN 24: wojna w klatce i kontrowersyjny remis w rewanżu Naruszczki z Leśko

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Marcin Naruszczka
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Marcin Naruszczka

Remisem zakończył się rewanżowy pojedynek pomiędzy Bartoszem Leśko (8-1-2) a Marcinem Naruszczką (19-9-1) na gali FEN 24 w Warszawie. Starcie było eliminatorem do walki o tytuł w kategorii średniej.

Od pierwszego gongu kibice byli świadkami ostrej wymiany ciosów pomiędzy Leśko a Naruszczką. Zawodnik z Gdyni ruszył na rywala od pierwszych sekund, ale doświadczenie byłego zawodnika KSW pozwoliło mu przetrwać atak młodszego rywala i po chwili to on zaczął kontrolować starcie.

Zawodnik Mighty Bulls i Brzostek Top Team kilkukrotnie próbował posłać Naruszczkę na deski frontalnymi kopnięciami. Utytułowany karateka z biegiem czasu sam inkasował jednak mocne ciosy od 35-latka, a jego kondycja słabła.

Zobacz także: Narkun idzie po drugi pas KSW

Po 15 minutach twardego boju sędziowie mieli ciężki orzech do zgryzienia. Ostatecznie trójka arbitrów punktowała starcie w stosunku: 29-28 dla Naruszczki, 29-28 dla Leśki i 29-29 i pojedynek zakończył się remisem. Z takim werdyktem nie mogli pogodzić się sami zawodnicy.

W tym przypadku nie wiadomo, kto stanie do walki o pas mistrzowski w wadze do 84 kg. Być może Fight Exclusive Night postara się doprowadzić do trzeciego pojedynku Naruszczki z Leśko.

Zobacz także: Zieliński znokautował Łebkowskiego na FEN 24

ZOBACZ WIDEO Sampdoria zdemolowała Sassuolo! Karol Linetty z golem i asystą! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Woj Góra
16.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mogła być runda dodatkowa .. dla mnie lepszy Naruszczka, ale na styku walka