Karolina Kowalkiewicz mogła walczyć z Cynthią Cavillo. "Trenerzy mi to odradzili"
Karolina Kowalkiewicz (12-3) już 30 marca zmierzy się z Michelle Waterson (16-6) na gali UFC on ESPN 2 w Filadelfii. Pierwotnie jednak UFC szykowało dla Polki inną rywalkę. Miała być nią Cynthia Calvillo (8-1).
Była mistrzyni KSW przyznała w wywiadzie z "Polsatem Sport", że pierwotnie UFC zaproponowało jej starcie z Cynthią Calvillo, objawieniem kategorii słomkowej. Amerykanka wygrała dotąd 5 z 6 pojedynków dla największej światowej organizacji i pnie się w rankingu wagi do 52 kg.
Zobacz także: Borys Mańkowski po długim czasie powraca do klatki KSW
- Dostałam ofertę walki z Cynthią Calvillo. Było trochę za wcześnie, trenerzy mi to odradzili. Zgodziłam się ten pojedynek w późniejszym terminie, ale ona nie chciała czekać. Zaproponowano mi Michelle Waterson, pasował mi termin, więc od razu się zgodziłam - powiedziała Karolina Kowalkiewicz w rozmowie z Maciejem Turskim.
Zobacz także: Janikowski zmienił swoje nastawienie przed KSW 47
30 marca łodzianka po raz dziewiąty wyjdzie do oktagonu. Starcie z Waterson jest dla niej szczególne, bowiem 33-latka to jedna z idolek Polki. - To super zestawienie, bo odkąd zaczęła walczyć, to ciągle znajduje się w czołówce. Jeżeli wygram, to będę płakała bardziej niż po którejkolwiek z porażek - dodała podopieczna trenera Łukasza Zaborowskiego.