- Nigdy wcześniej nie było gali sportów walki na powstałym przed dziesięcioma laty pierwszym w Polsce krytym torze kolarskim. A obiekt w Pruszkowie jest duży, pomieści sporo kibiców. To dobre miejsce na dobrą galę MMA, także z powodu bliskości Warszawy. Najważniejsze jest oczywiście widowiskowo sportowe, a dzięki świetnej karcie walk mogę zapewnić, że to będzie znakomity event - mówi właściciel organizacji Babilon MMA Tomasz Babiloński, dla którego to już ósma gala pod własnym szyldem.
Zobacz także: Bellator planuje walkę legend. Lyoto Machida ma zmierzyć się z Chaelem Sonnenem
Daniel Skibiński (13-5) będzie bronił pasa kategorii półśredniej (77,1 kg), który wywalczył po zwycięstwie z byłem zawodnikiem UFC Pawłem Pawlakiem. Z kolei Rafał Haratyk (11-3-2) powalczy o tytuł Babilon MMA w kategorii średniej (83,9 kg).
- Dla obu przygotowujemy zagranicznych zawodników, bo tak naprawdę nie mają z kim walczyć w Polsce. Już wkrótce ogłosimy nazwiska przeciwników. I Daniel Skibiński, i Rafał Haratyk wcale nie będą faworytami pojedynków mistrzowskich... Taki jest mój model sportowy prowadzenia zawodników i organizowania gal - każdy kolejny rywal musi być mocniejszy. I tak będzie w przypadku Daniela i Rafała. Muszą być gotowi na najtrudniejsze wyzwania - podkreślił organizator gali w Pruszkowie.
ZOBACZ WIDEO: Polak miażdży kolejnych rywali w MMA! "Sam dla siebie jestem odkryciem!"
Na torze kolarskim wystąpią również widowiskowo walczący w wadze 120,2 kg Michał Kita (18-10) i w kategorii 65,8 kg Daniel Rutkowski (7-2).
- Michał Kita stoczył bardzo dobrą walkę na naszej poprzedniej gali w Żyrardowie i nie ma co robić przerw, skoro jest w takim gazie. Tym razem zmierzy się z Łukaszem Brzeskim, który na naszej szóstej gali w Raszynie pokonał Michała Orkowskiego. Po 1,5-rocznej pracy promocyjno-organizacyjnej mamy w grupie kilku świetnych zawodników, którzy przyciągają fanów na trybuny. Kolejnym po Haratyku, Skibińskim i Kicie, jest były reprezentant kraju w zapasach Rutkowski. Do końca tygodnia ogłosimy nazwisko jego oponenta. To będzie fighter MMA, który odważnie jeździe i bije się na zagranicznych galach. Eksperci, z którymi rozmawiałem na temat zestawienia Rutkowskiego z tym właśnie zawodnikiem, są zdania, że to będzie niesamowity bój dwóch walczaków - przyznał Tomasz Babiloński.
Zobacz także: Bartosz Fabiński wciąż wśród najlepszych. Polak na dłużej w UFC
Nowym nazwiskiem w "talii" Babilońskiego jest Adrian Błeszyński (7-2), który w wadze 83,9 kg spotka się z Michałem Pietrzakiem (7-3), który odniósł zwycięstwo na styczniowej gali Babilon MMA 7 w Żyrardowie.
- Wiele lat temu Adrian Błeszyński stoczył dwie walki w boksie zawodowym, ale mu nie poszło i postawił na MMA. Zauważyłem go na jednej z mniejszych gal, gdzie pokazał się z kapitalnej strony - to fighter, w którego warto zainwestować. Wiele razy zdarza się, że jadę i obserwuję chłopaków, którzy mają potencjał i trzeba dać im szansę. Błeszyński i Pietrzak mają podobne rekordy, wielką chęć aby wygrywać i to kolejne starcie, które rozgrzeje publiczności w hali i przed telewizorami - powiedział organizator.
Tomasz Babiloński zapowiedział, że karta walk Babilon MMA 8 zostanie wzbogacona o kolejne nazwiska. - Poza tym warto obejrzeć walki z udziałem amatorów, bo tam są przyszli zawodowcy i być może mistrzowie naszej federacji.