O kolejnych problemach z prawem byłego pretendenta do pasa UFC poinformował portal TMZ Sports. Do zdarzenia doszło 6 maja w domu Anthony'ego Johnsona. Według jego dziewczyny, podczas kłótni "Rumble" wyniósł ją do innego pokoju, gdy ta zaczęła pakować jego rzeczy. Wtedy pokrzywdzona zdecydowała się zawiadomić policję, która niezwłocznie postanowiła przewieźć Johnsona do aresztu.
Z kolei sam oskarżony twierdzi, że nie była to przemoc fizyczna. 35-latek wyznał, że miał zamiaru się kłócić i nie chciał zrobić krzywdy swojej dziewczynie.
Zobacz także: Życiowa szansa Krystiana Kaszubowskiego
Nie jest to jednak pierwszy przypadek, kiedy były zawodnik UFC ma problemy z prawem. W 2009 i 2015 był on również oskarżony przez byłe partnerki o przemoc fizyczną.
Zobacz także: Ambitne plany Chabiba Nurmagomiedowa
Johnson obecnie przebywa na sportowej emeryturze. "Rumble" ostatnią walkę stoczył w kwietniu 2017 roku, przegrywając przez poddanie z Danielem Cormierem.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia i Lechia nie chcą mistrzostwa Polski? Co na to Piast Gliwice?