Przed pojedynkiem w kategorii ciężkiej wiadomo było, że kondycyjnie Słodkiewicz i Pudzianowski nie będą przygotowani na trzy rundy twardej walki. Ich konfrontacja była pełna zwrotów akcji, a ostatecznie w 2. rundzie artysta disco polo zasypał rywala ciosami, po których sędzia przerwał starcie.
Zwycięski Krystian Pudzianowski kilkanaście sekund po wygranej kompletnie opadł z sił. Z trudem wyszedł do oficjalnego werdyktu, a następnie przy pomocny brata opuścił klatkę, co zarejestrowały kamery portalu MMARocks.pl.
Zobacz także: Taneczny krok kluczem do zwycięstwa "Tita"