W tym starciu musiał paść nokaut. Do oktagonu wyszło przecież dwóch potężnie zbudowanych mężczyzn. Nikt nie spodziewał się jednak, że finisz konfrontacji nastąpi tak szybko. Wystarczył tak naprawdę tylko jeden cios "Bigi Boya", żeby zwyciężyć!
UFC Greenville. Lipski - McCann: była mistrzyni KSW z kolejną porażką w oktagonie
Stójkowicz z Surinamu trafił Amerykanina w stójce i dokończył dzieła w parterze. Tym samym odniósł drugą wygraną w oktagonie najlepszej organizacji MMA na świecie. W debiucie pokonał przez TKO Juniora Albiniego.
Gorzej wygląda sytuacja "Pretty Boya", który w swoim debiucie w UFC przegrał z Justinem Willisem, ale w walce numer dwa pokonał przez dyskwalifikację Grega Hardy'ego.
"Niech Bóg błogosławi Sulęckiego". Demetrius Andrade pewny zwycięstwa
Jairzinho Rozenstruik nie pobił jednak rekordu Todda Duffee'ego pod względem najszybszego nokautu w wadze ciężkiej UFC. Były już zawodnik MMA w sierpniu 2009 roku potrzebował tylko siedmiu sekund, żeby posłać na deski Tima Hague'a.
Zobacz walkę:
JUST. LIKE. THAT! @JairRozenstruik makes a statement in the heavyweight division at #UFCGreenville! pic.twitter.com/b4UiC7t949
— UFC Europe (@UFCEurope) 22 czerwca 2019