Pierwotnie to Marian Ziółkowski miał zmierzyć się z weteranem UFC na gali w Wembley Arenie, ale kontuzja wyeliminowała Polaka z występu w Londynie. Na dwa tygodnie przed KSW 50 w zastępstwie za niego do starcia z Parkiem wszedł były mistrz wagi piórkowej, Marcin Wrzosek.
"Polish Zombie", pomimo krótkiego okresu przygotowawczego, dał świetny pojedynek z Normanem Parkiem, który przegrał dopiero po niejednogłośnej decyzji sędziów. Po walce zawodnik łódzkiego Shark Top Team poprosił o rewanż.
Zobacz także: McGregor zapowiada powrót do walk
Tymczasem to Ziółkowski widzi siebie jako pierwszego pretendenta do pasa wagi lekkiej. - Mocna walka obu Panów - gratulacje Norman Parke i Marcin Wrzosek. Nie zmienia to faktu, że nie widzę innej opcji niż pierwszej obrony pasa Normana w walce ze mną! Jestem pewien, że pas wróci wtedy do Polski! - napisał "Golden Boy" na Instagramie.
Kolejna gala KSW odbędzie się 9 listopada w Zagrzebiu.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): KSW 50. Giles wściekły po walce z Janikowskim. "Chcę powtórki z angielskim sędzią!"