MMA. Mocne słowa Mariusza Pudzianowskiego. Nadal potrafi "zdrowo przyp********"

Newspix / Marek Konrad / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Newspix / Marek Konrad / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Mariusz Pudzianowski po dwóch porażkach chce wygrać na gali KSW 51 w Zagrzebiu. Polski zawodnik MMA przed walką z Erko Junem zapewnił, że wciąż potrafi "zdrowo przyp...".

W tym artykule dowiesz się o:

"Na pewno nie leżę na kanapie" - podkreślił Mariusz Pudzianowski przed galą, która odbędzie się 9 listopada w stolicy Chorwacji. Były polski strongman przypomniał, że w dwóch ostatnich przegranych walkach miał problem z kontuzjami, ale wciąż może zrobić krzywdę rywalowi.

"To że kontuzje mnie dopadły podczas dwóch ostatnich walk nie oznacza ze przyp... zdrowo nie potrafię. Na pewno nie leżę na kanapie i nie siedzę tylko na siłowni" (pisownia oryginalna) - napisał na Instagramie "Pudzian".

42-latek po trzech zwycięstwach z rzędu w czerwcu zeszłego roku przegrał z Karolem Bedorfem, a 7 miesięcy temu musiał uznać wyższość Szymona Kołeckiego. Na najbliższej gali w walce wieczoru zmierzy się z Erko Junem. Jak widać na ostatnim zdjęciu z siłowni, Pudzianowski wciąż utrzymuje wysoką formę.

29-letni Jun na razie wygrał wszystkie trzy walki w KSW. Pokonywał kolejno Tomasza Oświecińskiego, Pawła "Popka" Mikołajuwa i Akopa Szostaka.

Czytaj teżMMA. Mariusz Pudzianowski opublikował zdjęcie sprzed lat. Zadał fanom zagadkę

Czytaj teżMMA. KSW 51: aktualna karta walk gali w Zagrzebiu. Pozostały dwie niewiadome

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): Damian Janikowski o walce z Szymonem Kołeckim: Damy show na święta

Źródło artykułu: