W 1. rundzie z dobrej strony prezentował się doświadczony Michał Golasiński. Reprezentant Kamiennej Góry wykorzystał przewagę siły i spychał Tymoteusza Łopaczyka pod siatkę klatki. 31-latek lepiej radził sobie również w parterze.
W drugiej odsłonie pojedynku Łopaczyk ruszył śmielej i to on zyskał przewagę na macie. Zawodnik Berkut WCA Fight Team zaszedł za plecy rywala i zarzucił go serią ciosów, a sędzia widząc bezradność Golasińskiego zdecydował się przerwać pojedynek.
Zobacz także: Conor McGregor stanął przed sądem
Tymoteusz Łopaczyk zwyciężył trzecią walkę z rzędu w zawodowej karierze. W czerwcu bielawianin pokonał przez techniczny nokaut Łukasza Siwca, w sierpniu nawet jednej rundy w klatce nie wytrzymał z nim Alexander Udoviko. W szeregach FEN zawodnik z Bielawy rozmontował obronę Jacka Jędraszczyka i Adriana Błeszyńskiego. Pierwszy z tych pojedynków został nagrodzony bonusem za najlepszą walkę gali FEN 21.
Zobacz także: Jędrzejczyk zrobiła wagę przed UFC w Tampa
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): Mamed Chalidow opowiedział o zatrzymaniu, poruszające słowa gwiazdy KSW