Krzysztof Klaczek nie będzie mógł wystąpić na KSW 51 z powodu kontuzji kolana, której nabawił się w ostatnich dniach.
Daniel Torres już po raz trzeci wejdzie do okrągłej klatki KSW. Utalentowany zawodnik z Kraju Kawy zadebiutował w KSW na gali KSW 44, gdzie spotkał się z Filipem Wolańskim i po znakomitym boju wypunktował Polaka. W drugiej potyczce na KSW 46 Brazylijczyk spotkał się z późniejszym pretendentem do pasa kategorii piórkowej, Romanem Szymańskim. Starcie znów obfitowało w efektowne akcje, ale tym razem górą był Polak. "Tucanao"pojawi się w Chorwacji po dopisaniu niedawno do rekordu piątej wygranej przez nokaut.
Zobacz także: Ante Delija zmierzy się z Denisem Stojniciem
W Zagrzebiu nie mogło oczywiście zabraknąć Filipa Pejicia, dla którego będzie to drugi występ dla organizacji KSW. W debiucie "Nitro" zaskoczył ekspertów i rozpracował Filipa Wolańskiego, a następnie zmusił sędziego do przerwania pojedynku w połowie drugiej odsłony. 27-letni mieszkaniec Zagrzebia zapowiada, że w rodzinnym mieście znów sięgnie po bonus po gali.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): najciekawsze akcje gali FEN 26
- To niesamowite, że KSW przyjeżdża do Zagrzebia. Będę zaszczycony tym, że będę mógł walczyć przed własną publicznością w moim rodzinnym mieście. Nie mogę się doczekać kolejnego występu w Zagreb Arena i dopiszę kolejny bonus za nokaut wieczoru do mojego CV - mówi Pejić.
Zobacz także: Łukasz Sajewski zawalczy na gali Ares FC 1