Już w pierwszych sekundach Jorge Masvidal (35-13) ruszył do ofensywy, strasząc przeciwnika latającym kolanem, którym ostatnio zakończył walkę nokautując przeciwnika w zaledwie 5 sekund. Nate Diaz (20-12) wyraźnie nie spodziewał się takiej szarży rywala, bo po niecałej minucie znalazł się na deskach po serii ciosów i mocnym kopnięciu na głowę. Ostatecznie jednak 34-latek przetrwał atak przeciwnika i próbował wciągnąć go do parteru.
Dopiero po kilku minutach Masvidal pozwolił Diazowi wstać, gdzie ponownie rozpoczęła się wojna w stójce. "Gamebred" trafił kopnięciem na korpus i pochwalił się dobrą obroną przed sprowadzeniami. Widać było, że obaj zawodnicy dobrze bawią się w klatce, bo co chwilę uśmiechali się do siebie, zapraszając do kolejnych wymian.
W kolejnych minutach Masvidal i Diaz kontynuowali walkę w stójce, gdzie często dochodziło do wyrównanych wymian, a czasami klinczu. Nieznacznie lepiej radził sobie jednak "Gamebred", który punktował uderzeniami przeciwnika. Kibice byli niezwykle podekscytowani starciem, jednak nikt nie spodziewał się zakończenia po zaledwie 15 minutach.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka chce walki z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. "To cykor. On nie chce tej walki"
W przerwie pomiędzy trzecią a czwartą rundą lekarz zdecydował się przerwać pojedynek pomimo tego, że obaj byli gotowi go kontynuować. Wszyscy kibice zgromadzeni w hali wstali i głośno zaczęli skandować, krytykując decyzję lekarza.
Po odczytaniu oficjalnego werdyktu pas BMF wręczył Jorge'owi Masvidalowi popularny aktor Dwayne "The Rock" Johnson.
El doctor detiene la pelea y @GamebredFighter es declarado ganador por TKO en #UFC244 pic.twitter.com/BmpIhILHx6
— UFC Español (@UFCEspanol) November 3, 2019
Zobacz także:
-> Mariusz Pudzianowski pozdrawia internetowych "Ormowców"
-> "Gotowy na rock and roll". Tyson Fury domaga się walki w UFC