MMA. Jan Błachowicz w walce wieczoru gali UFC w Brazylii. "Cieszę się, że jestem doceniany"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski  / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jan Błachowicz

16 listopada w walce wieczoru gali UFC w Sao Paulo Jan Błachowicz zmierzy się z Ronaldo "Jacare" Souzą. - Cieszę się, że jestem doceniany i walczę w main evencie. Mam nadzieję, że jeśli wygram, dostanę szansę walki o tytuł - mówi polski zawodnik.

W tym artykule dowiesz się o:

Zanim ogłoszono, że Błachowicz będzie walczył z blisko 40-letnim Brazylijczykiem, byłym mistrzem organizacji Strikeforce w wadze średniej, krążyły pogłoski o możliwym starciu Polaka ze słynnym Jonem Jonesem. Na taki pojedynek cieszynianin musi jednak jeszcze poczekać. A starcie z "Jacare", i to na jego terenie, to też dla naszego reprezentanta duże i ciekawe wyzwanie.

- W mojej kategorii nikt, kto by mnie interesował, nie był dostępny. Padło nazwisko Ronaldo Souzy, main event w Brazylii. Stwierdziłem, że to świetny pomysł i bierzemy tę walkę. Cieszę się, że jestem doceniany i będę się bił w walce wieczoru - mówi Błachowicz w rozmowie z Polsatem Sport.

36-letni wojownik po raz drugi z rzędu sprawdzi się na tle zawodnika przechodzącego z niższej kategorii wagowej - "Jacare" do tej pory walczył w wadze średniej, teraz stoczy pojedynek w półciężkiej. W lipcu w podobnej sytuacji był Luke Rockhold, którego Błachowicz znokautował w świetnym stylu.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): najciekawsze akcje gali FEN 26

- Rockhold był mańkutem, a Jacare walczy z normalnej pozycji. To główna różnica. Nadal skupiamy się jednak na tym, żeby utrzymać stójkę i szukać rozwiązania uderzając, nie szukać parteru, bo wiadomo, że "Jacare" jest tam mega dobry - tłumaczy taktykę Polak.

Czytaj także:
MMA. Jan Błachowicz o walce z Souzą. "Ja jestem zadowolony"
MMA. Nie dojdzie do walki Błachowicz - Jones na UFC 244. Dana White zabrał głos

- Będę gotowy na każdy scenariusz, jeśli będzie trzeba nawet na 25 minut. Jednak aż tak długo nie chce mi się walczyć, więc będę się starał, żeby to się skończyło szybciej. Wizualizuję sobie prawy podbródkowy. Widzę go jak wchodzi i jak "Jacare" siada na tyłek. Mam nadzieję, że jeśli wygram, dostanę szansę walki o pas mistrzowski - dodaje Błachowicz.

"Jacare" przegrał trzy z poprzednich pięciu walk. Z jednej strony ulegał Robertowi Whittakerowi, Kelvinowi Gastelumowi i Jackowi Hermanssonowi, ale z drugiej pokonywał silnych Dereka Brunsona i Chrisa Weidmana. Błachowicz w poprzednich sześciu pojedynkach przegrał tylko raz, w lutym tego roku z innym Brazylijczykiem Thiago Santosem.

Do walki Błachowicz kontra "Jacare" dojdzie 16 listopada na UFC Fight Night 164 w Ibirupuera Gymnasium w Sao Paulo.

Komentarze (0)