MMA. KSW 51. Martin Lewandowski o zwycięstwie Pudzianowskiego z Junem

Martin Lewandowski przez 10 lat bacznie obserwuje, jak w KSW radzi sobie Mariusz Pudzianowski. Współwłaściciel polskiej federacji uważnie przyglądał się w Zagrzebiu konfrontacji swojej gwiazdy z dużo młodszym Erko Junem.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Martin Lewandowski Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Martin Lewandowski
Do niespodzianki w Chorwacji nie doszło, choć Bośniak miał swoje dobre chwile w tym pojedynku. Jun kilka razy mocno trafił Pudzianowskiego, a ten ratując się przed nokautem za każdym razem sprowadzała młodszego przeciwnika do parteru. Ta taktyka okazała się skuteczna.

Ostatecznie w 2. rundzie "Pudzian" obalił Erko Juna, zdobył dosiad i serią ciosów z góry zakończył walkę. Jeden z szefów KSW krótko skomentował ten pojedynek: "Stary wilk przełamał młodego wilka. Mariusz Pudzianowski wygrywa z Erko Jun przed czasem w drugiej rundzie. Brawo, bo był moment w którym było ciężko, a Erko Jun był blisko" - napisał Martin Lewandowski na Twitterze.

Zobacz także: Pudzianowski zaskoczył tuż po walce

Dla Mariusza Pudzianowskiego była to 13. wygrana w zawodowym MMA. 42-latek przełamał się po dwóch porażkach z rzędu (z Karolem Bedorfem i Szymonem Kołeckim).

KSW 51 okazało się sportowym i biznesowym sukcesem polskiego giganta MMA na Bałkanach. W Arenie Zagrzeb zasiadło ponad 11 tysięcy kibiców.

Zobacz także: Fenomenalny nokaut Magomieda Ankalajewa!

ZOBACZ WIDEO: KSW 51. Krystian Kaszubowski niezadowolony po walce. "Niby wygrałem ale nie wyglądało to dobrze"


Czy podobała ci się gala KSW 51?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×