- W tej chwili czuję się świetnie z tego względu, że naprawdę odrzuciłem bardzo dużo rzeczy, które mnie przytłaczały. Ludzie dookoła, całe zamieszanie. Można powiedzieć, że mam spokój. Śpię, jem, idę na trening i nie mam żadnego zamieszana dookoła siebie - powiedział Mamed Chalidow w materiale federacji KSW.
Dla Chalidowa pojedynek wieczoru gali w Gliwicach będzie 45. zawodową walką w MMA. Reprezentant Polski wraca do klatki po dwóch porażkach z Tomaszem Narkunem. 39-latek nie jest faworytem bukmacherów w starciu z mistrzem wagi średniej, Scottem Askhamem.
Zobacz także: Xiaonan Yan kolejną rywalką Karoliny Kowalkiewicz
Oto materiał wideo ze szczerą wypowiedzią Mameda Chalidowa:
Gala KSW 52 będzie transmitowana w systemie PPV. Koszt dostępu to 40 zł.
Zobacz także: Artur Sowiński marzy o ponownym zdobyciu pasa