MMA. UFC. Jan Błachowicz - Corey Anderson. Przegrany zabrał głos

Getty Images / Mike Stobe / Na zdjęciu: Corey Anderson
Getty Images / Mike Stobe / Na zdjęciu: Corey Anderson

Corey Anderson zabrał głos po porażce przez ciężki nokaut z Janem Błachowiczem w walce wieczoru UFC w Rio Rancho. Polak zniszczył marzenia Amerykanina o mistrzowskiej walce.

W tym artykule dowiesz się o:

"Świetny trener powiedział mi kiedyś: "Masz 5 minut na dąsanie się, a potem przechodzisz do następnego wyzwania!" Żyjemy i uczymy się. Czeka mnie powrót do tablicy. Doceniam każdego fana i hejtera! Przegrana nigdy mnie nie powstrzymała i nie powstrzyma mnie teraz. Do zobaczenia na szczycie!" - napisał na Twitterze Corey Anderson.

Jan Błachowicz przerwał serię czterech wygranych z rzędu 30-latka z Rockton. "Overtime" był już bliski walki o tytuł z Jonem Jonesem, zwłaszcza jak w listopadzie ubiegłego roku znokautował wschodzącą gwiazdę UFC, Johnny'ego Walkera.

W pierwszej walce z "Cieszyńskim Ksieciem" Anderson wygrał zdecydowanie, głównie bazując na świetnych umiejętnościach zapaśniczych. Przed rewanżem był więc zdecydowanym faworytem bukmacherów do zwycięstwa.

Czytaj także:
Michał Materla zawalczy w Łodzi
Marcin Różalski powróci do walk w 2020 roku

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Marcin Wasilewski sprawił żonie prezent

Komentarze (0)