Była mistrzyni UFC Joanna Jędrzejczyk (16-3) wylewa siódme poty na treningach, żeby odzyskać tytuł w wadze słomkowej największej federacji MMA na świecie. W sobotę (7 marca) olsztynianka w walce o pas zmierzy się z Chinką Weili Zhang (20-1) na gali UFC 248 w Las Vegas.
32-letnia Jędrzejczyk na swoim koncie na Instagramie zdradziła, skąd czerpie motywację do walki o powrót na szczyt. "Już chyba dawno bym się poddała, gdyby nie moja wiara w Boga, w samą siebie, wsparcie rodziny, przyjaciół i całego teamu" - napisała na portalu społecznościowym.
Polka zamieściła też nagranie z treningu, na którym widzimy ją podczas morderczego wysiłku. "W pogoni za moim kolejnym wielkim marzeniem i życiowym celem, by ponownie zostać mistrzynią UFC w wadze słomkowej. Nigdy się nie poddawajcie i wierzcie w siebie!" - dodała.
"JJ" była mistrzynią UFC w wadze słomkowej (do 52 kg) w latach 2015-2017. Pas straciła w listopadzie 2017 r. na gali UFC 217 w Nowym Jorku, przegrywając z Rose Namajunas.
Zobacz:
MMA. UFC. Weili Zhang odetchnęła z ulgą. Chinka dostała wizę do USA na walkę z Joanną Jędrzejczyk
MMA. UFC. Takich przygotowań Joanna Jędrzejczyk nie miała nigdy. To będzie dziesiąta walka o pas
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42: patowa sytuacja ws. starcia Gamrot - Parnasse. "Na pewno teraz nie dojdzie do tej walki"