Koronawirus cały czas szaleje w Chinach, a to ma poważne konsekwencje m.in. dla świata sportu. Nie tylko odwoływane są międzynarodowe zawody, które miały się odbyć w tym kraju. Także sportowcy, którzy mieszkają na terenie Chin, mają problem, by wyjechać do innego kraju.
Z tego powodu problem miała Weili Zhang, która 7 marca ma walczyć z Joanną Jędrzejczyk. Niedawno mistrzyni UFC opuściła Pekin i przeniosła się do Bangkoku. Tam czekała na wizę do Stanów Zjednoczonych.
Wszystko dobrze się skończyło i Chinka ostatecznie otrzymała zgodę na podróż do USA. "Mam wizę i mogę walczyć. Nie było łatwo ją uzyskać, ale się udało. Do zobaczenia w Stanach Zjednoczonych" - napisała Zhang w sieci.
Chinka będzie rywalką Joanny Jędrzejczyk na gali UFC 248, która 7 marca odbędzie się w Las Vegas. Stawką pojedynku będzie mistrzowski pas kategorii słomkowej.
Czytaj także:
"Nie wie, co ją czeka". Joanna Jędrzejczyk zapowiada odzyskanie pasa
Takich przygotowań Joanna Jędrzejczyk nie miała nigdy. To będzie dziesiąta walka o pas
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42 (całość): hity w KSW, kulisy wyboru rywala "Pudziana", ACA zmienia strategię