MMA. Konflikt na linii Różalski - Oświeciński. Sprawa ma trafić do sądu

Tomasz Oświeciński zamierza pozwać do sądu Marcina Różalskiego w związku z nieprawdziwymi informacjami, jakie według aktora podał były mistrz KSW w mediach społecznościowych.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Marcin Różalski Materiały prasowe / dsfchallenge.com / Na zdjęciu: Marcin Różalski
Konflikt medialny na linii byłych zawodników KSW rozpoczął się od momentu, kiedy goszczący w programie "Oktagon Live" Artur Ostaszewski, wyjawił informacje, iż Tomasz Oświeciński nie rozliczył się z nim (jako były menadżerem). Współpraca pomiędzy panami została zakończona, a Ostaszewski wspomnianych należności domaga się w sądzie.

Do tematu na Facebooku odniósł się Marcin Różalski, który jest dobrym kolegą Artura Ostaszewskiego. "Różal" w swoim stylu odniósł się do zachowania Oświecińskiego, nazywając go m.in. "kłamcą" i "oszustem" oraz przytoczył inne sytuacje z życia 47-latka.

Wpis Różalskiego spotkał się z szybką reakcją aktora, który za pośrednictwem radcy prawnego Grzegorza Łopaty wystosował specjalne oświadczenie w tej sprawie.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Chalidow zirytowany zachowaniem Askhama. "Czy on jest nowym McGregorem?!"

"Wszelkie informacje pojawiające się w mediach na temat zarzucanych Mojemu Klientowi czynów tj. rzekomych oszustw jakich według Marcina Różalskiego miałby się dopuścić Tomasz Oświeciński wobec wielu osób są dla niego całkowitym zaskoczeniem. Kategorycznie i z całą mocą, stwierdzam - Oskarżenia te są całkowicie nieprawdziwe! [...] Wszelkie dalsze argumenty będą przedstawiane wyłącznie na drodze prawnej dlatego do czasu uzyskania rozstrzygnięć przed sądem będzie to jedyne oświadczenie w tej sprawie."

Poniżej pełna treść oświadczenia:

Marcin Różalski to były mistrz KSW w kategorii ciężkiej. Utytułowany kickboxer walczył dla polskiej federacji w latach 2011-2017 i pokonał m.in. Mariusza Pudzianowskiego czy Pawła Słowińskiego.

Z kolei Tomasz Oświeciński z KSW związał się w 2017 roku i stoczył dwie walki w MMA. W debiucie (w grudniu 2017 roku) pokonał Pawła Mikołajuwa, a kilka miesięcy później został znokautowany przez Erko Juna.

Czytaj także:
MMA. UFC przypomniało brutalny nokaut w wykonaniu Dana Hendersona (wideo)
Boks. Fiodor Czerkaszyn musi poddać się kwarantannie. Wrócił z Ukrainy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×