Najwięcej obrażeń ciała spośród wszystkich uczestników gali doznał Tony Ferguson, który w walce wieczoru przegrał po krwawym pojedynku z Justinem Gaethjem. "El Cucuy" zaraz po starciu trafił do szpitala, a jego zawieszenie nie zostało jeszcze doprecyzowane.
Po prześwietleniu okazało się, że Ferguson doznał złamania kości oczodołu. Według komisji bokserskiej czeka go minimum 60 dni obowiązkowego odpoczynku.
Z kolei ofiara nokautu z rąk Francisa Ngannou - Jairzinho Rozenstruik po pierwszej porażce w karierze będzie pauzować przez dwa miesiące.
Jak na razie półroczne zawieszenia czekają aż sześciu zawodników: Aleksieja Oleinika, Fabricio Werduma, Niko Cenę, Ryana Spanna, Sama Alvey'a i Anthony'ego Pettisa. Okres ten może zostać skrócony, jeśli pozwolenie na wznowienie treningów wyda lekarz.
Kolejna gala UFC odbędzie się 16 maja, także w zamkniętej dla kibiców hali w Jacksonville. Zawalczy na niej Krzysztof Jotko, a w głównym starciu Walt Harris zmierzy się z Alistairem Overeemem.
Zobacz również:
Mike Tyson prawie pobił Michaela Jordana w 1988 roku? Tak twierdzi były manager boksera
Ojciec Chabiba Nurmagomiedowa w śpiączce. "Jest w stanie krytycznym"
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): walka, jakiej w Polsce nie było! "Uważają, że porywam się z motyką na słońce"