Niedawno podpisany przez KSW Mateusz Legierski zadebiutował w MMA we wrześniu 2018 roku i od tamtej pory nie zaznał goryczy porażki. W pierwszym zawodowym starciu "Dynamit" wygrał przez nokaut w drugiej odsłonie. Zwycięstwa przed czasem stały się znakiem rozpoznawczym 23-latka, który wygrywał za pomocą ciosów i jednego poddania cztery kolejne pojedynki.
W marcu ubiegłego roku cieszynianin zadebiutował w uznanej czesko-słowackiej organizacji Oktagon MMA i po trzech wygranych dostał szansę walki o pas kategorii lekkiej. Po pięciu rundach wymagającego pojedynku Legierski pokonał decyzją sędziów Słowaka, Miroslava Strbaka i sięgnął po tytuł mistrzowski. Od teraz Polak będzie toczył pojedynki zarówno dla KSW, jak i dla organizacji naszych południowych sąsiadów.
Jego rywal, Roman Szymański, po nieudanej próbie zdobycia pasa kategorii piórkowej, wszedł do klatki na KSW 51 w Zagrzebiu. Po fenomenalnym występie wypunktował Milosa Janicicia i przypieczętował swój powrót do kategorii lekkiej. Wcześniej, na KSW 48 w Lublinie, poznaniak zmierzył się w starciu mistrzowskim z Salahdine'em Parnasse'em i musiał uznać wyższość reprezentanta Francji. 27-latek wygrywał w KSW z Sebastianem Romanowskim, Denilsonem Nevesem i Danielem Torresem.
W pozostałych walkach KSW 53 wystąpią między innymi Mateusz Gamrot, Norman Parke i Tomasz Drwal. Gala odbędzie się 11 lipca i będzie transmitowana w systemie pay per view.
Zobacz także:
-> Zaskakujący gest Floyda Mayweathera Jr. Pięściarz sfinansuje pogrzeb George'a Floyda
-> MMA. FEN 28. Krystian Pudzianowski szykuje się do walki. "Ciężka praca i ból to najlepsi nauczyciele"
ZOBACZ WIDEO: Klatka po klatce (online). Akop Szostak zdradza zaskakujące szczegóły. "Nic nie zarobiłem na MMA"