"Mam do przekazania złe wieści. Moja walka, do której miało dojść 31 października, została odwołana, ponieważ w moim organizmie wykryto obecność koronawirusa" - ogłosił na Instagramie utalentowany zawodnik.
Świetnie znany polskim kibicom Machmud Muradow w nocy z soboty na niedzielę miał skonfrontować się z Kevinem Hollandem. Ostatecznie, ze względu na chorobę, w oktagonie zastąpi go debiutujący w UFC Charlie Ontiveros.
Pierwotnie Uzbek miał zmierzyć się już 17 października z Krzysztofem Jotką. Ostatecznie konfrontację przełożono na o dwa tygodnie późniejszą datę. Wtedy Polak wycofał się z powodu kontuzji.
Pandemia koronawirusa przeszkadzała Uzbekowi już na samym początku jej występowania. "Mach" wychodzić do klatki miał w marcu i kwietniu, ale tamte gale zostały odwołane.
Trenowany przez Andrzeja Kościelskiego zawodnik Ankosu Poznań do UFC trafił we wrześniu 2019 roku. Od tamtej pory w słynnym oktagonie zwyciężył dwukrotnie. Do organizacji dołączył między innymi ze względu na pochwały najlepszego pięściarza w historii, Floyda Mayweathera Juniora.
Zobacz także:
-> MMA. UFC. "Szczęka mi opadła". Trener Nurmagomiedowa zaskoczony decyzją o zakończeniu kariery
-> MMA. Masowe zwolnienia w Bellatorze. Frank Mir i Roy Nelson wolnymi zawodnikami
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): nie tylko Mamed, niesamowity nokaut KSW 55!