W walce otwierającej ostatnią galę KSW w tym roku doszło do niespodzianki. Christian Eckerlin udanie zadebiutował w szeregach polskiej organizacji i pokonał niejednogłośnie na punkty faworyzowanego Alberta Odzimkowskiego.
W kolejnych pojedynkach Marcin Krakowiak poddał duszeniem gilotynowym Kacpra Koziorzębskiego, a żywa legenda polskiego MMA - Tomasz Drwal został znokautowany przez Patrika Kincla.
Abusupijan Magomiedow zadał pierwszą porażkę w zawodowej karierze Cezaremu Kęsikowi, udowadniając, że jest czołowym zawodnikiem kategorii średniej w Europie. Pas w wadze koguciej obronił Antun Racić, który na dystansie pięciu rund wypunktował debiutanta z Brazylii, Bruno Santosa.
ZOBACZ WIDEO: GROMDA 3. "Vasyl" zrealizował swój cel. "Na każdego zawodnika mieliśmy przygotowany plan"
W hitowym starciu dwóch byłych mistrzów KSW Borys Mańkowski zdecydowanie pokonał na punkty Artura Sowińskiego. "Tasmański Diabeł" może zostać kolejnym pretendentem do pasa w wadze lekkiej. To trofeum jest aktualnie w posiadaniu Mariana Ziółkowskiego, który udanie zrewanżował się Romanowi Szymańskiemu za porażkę z 2016 roku i w świetnym stylu wywalczył tytuł, który został zwakowany przez Mateusza Gamrota.
W walce wieczoru Michał Kita przegrał z Philem de Friesen i pas kategorii ciężkiej pozostał na biodrach Anglika. Mistrz obronił tytuł po raz czwarty.
Wyniki KSW 57
Walka wieczoru:
120,2 kg: Phil de Fries pok. Michała Kitę przez TKO (ciosy w parterze) w 2. rundzie – o pas wagi ciężkiej
Pozostałe:
70,3 kg: Marian Ziółkowski pok. Romana Szymańskiego przez TKO w 4. rundzie - walka o pas wagi lekkiej
70,3 kg: Borys Mańkowski pok. Artura Sowińskiego przez jednogłośną decyzję sędziów.
61,2 kg: Antun Racić pok. Bruno Santosa przez jednogłośną decyzję sędziów- walka o pas wagi koguciej
83,9 kg: Abusupijan Magomiedow pok. Cezarego Kęsika przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 2. rundzie.
83,9 kg: Patrik Kincl pok. Tomasza Drwala przez KO w 1. rundzie.
80 kg: Marcin Krakowiak pok. Kacpra Koziorzębskiego przez duszenie (gilotyna) w 3. rundzie.
77,1 kg: Christian Eckerlin pok. Alberta Odzimkowskiego przez niejednogłośną decyzję sędziów (29:28, 29:28, 28:29).
Zobacz także:
-> MMA. UFC. Jan Błachowicz pokazał moc na treningu. "Nie mogę się doczekać"
-> MMA. UFC Vegas 17. Wyniki ważenia. Hardy cięższy od Tybury