Pięć dni na oddziale intensywnej terapii. Szokujące kulisy ostatniej walki Nurmagomiedowa

Chabib Nurmagomiedow dopiero po kilku miesiącach od walki z Justinem Gaethjem zdecydował się ujawnić nieznane dotąd fakty. Okazuje się, że "Orzeł" miesiąc przed galą zachorował na świnkę. Problemów było jednak znacznie więcej.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Chabib Nurmagomiedow miał problemy zdrowotne przed ostatnią walką w MMA YouTube / Chabib Nurmagomiedow miał problemy zdrowotne przed ostatnią walką w MMA
- Było to 9 września rano. Kiedy się obudziłem i miałem już świnkę - powiedział Chabib Nurmagomiedow podczas rozmowy z Magomedem Ismaiłowem dla jego kanału na YouTubie.

- Gorzej poczułem się w samolocie do Dubaju, a kiedy przylecieliśmy, dostałem wysokiej gorączki. Robiło się naprawdę źle i po jakimś czasie zabrano mnie do szpitala i przez pięć dni byłem na oddziale intensywnej terapii. To było naprawdę źle - wyznał mistrz UFC w wadze lekkiej.

Ostatecznie Nurmagomiedow zmierzył się z Justinem Gaethjem w walce wieczoru UFC 254 i poddał rywala w 2. rundzie. Według większości ekspertów był to jeden z najlepszych występów "Orła" z Machaczkały w Ultimate Fighting Championship. Chwilę po wygranej Dagestańczyk ogłosił zakończenie kariery w MMA.

Okazuje się jednak, że Nurmagomiedow miał o wiele więcej problemów zdrowotnych przed starciem w Abu Zabi. W rozmowie z Ismaiłowem wspomniał m.in. o złamanym palcu u nogi.

- Cóż, chcieliśmy nawet odwołać walkę - dodał Nurmagomiedow. 32-latek zakończył karierę jako niepokonany zawodnik (29 wygranych). Prezes UFC, Dana White, usilnie stara się go jednak przekonać, by jeszcze raz wyszedł do oktagonu.

Zobacz także:
Awantura na ważeniu przed FEN 32
Historia najpopularniejszego ochroniarza polskiego MMA

ZOBACZ WIDEO: MMA. Patryk Kaczmarczyk wygrał w kategorii "Odkrycie 2020 roku". "Nie jestem zaskoczony"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×