UFC 259. Daniel Cormier ostrzega przed Błachowiczem. "Nie zyskał szacunku, na jaki zasługuje"

Getty Images / Sean M. Haffey / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
Getty Images / Sean M. Haffey / Na zdjęciu: Jan Błachowicz

Już 6 marca odbędzie się UFC 259 z walką wieczoru pomiędzy Janem Błachowiczem a Israelem Adesanyą. Bukmacherzy więcej szans na wygraną dają Nigeryjczykowi. Daniel Cormier jednak przestrzega przed faworyzowaniem mistrza wagi średniej.

- To ciężka walka do typowania. To szaleństwo, bo Jan Błachowicz nie zyskał szacunku, na jaki zasługuje. Ten facet pokonał każdego, kto próbował mu się przeciwstawić w jego ostatnich walkach. Błachowicz będzie miał trochę słabszą pozycję jeśli chodzi o szybkość. Jest wiele rzeczy, które wskazują na korzyść Izzy'ego i jeśli uda mu się wygrać tę walkę, jego akcje poszybują mocno do góry - powiedział Daniel Cormier w rozmowie z Helen Yee Sports.

Polak na UFC 259 po raz pierwszy będzie bronił mistrzowskiego tytułu w kategorii półciężkiej. Jan Błachowicz pas zdobył 26 września 2020 roku, nokautując na UFC 253 Dominicka Reyesa.

- Adesanya ma wszystko by być wielką gwiazdą - ma wygląd, charyzmę, styl walki, ale jedno jest pewne - w walce z Janem Błachowiczem po prostu nie ma miejsca na błąd. Jeśli Jan mocno trafi, będą kłopoty - dodał były mistrz UFC.

Cormier jest pod wrażeniem siły ciosu, jaką prezentuje "Cieszyński Książę". 38-latek ciężko znokautował trzech z czterech ostatnich rywali. - Ma nieprawdopodobną moc i jeśli cię trafi, znokautuję cię. Każdy facet, który do tej pory przeszedł do walki z nim z wagi średniej - Luke Rockhold, Jacare Souza - on ich rozbił. Israel Adesanya, lepiej bądź ostrożny - wyznał "DC".

Zobacz także:
Awantura na ważeniu przed FEN 32
Historia najpopularniejszego ochroniarza polskiego MMA

ZOBACZ WIDEO: MMA. KSW czuje oddech konkurencji. Wojsław Rysiewski zabrał głos

Komentarze (0)