Przeciek w sprawie walki Mariusza Pudzianowskiego. W środowisku zawrzało

WP SportoweFakty / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
WP SportoweFakty / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

To może być hit gali KSW. W klatce mają się zmierzyć Mariusz Pudzianowski i Łukasz Jurkowski, a w środowisku wrze, bo obaj są zawodnikami jednego klubu.

Wiadomość o tym elektryzującym zestawieniu gruchnęła kilkanaście dni temu. Podał ją na Twitterze dobrze poinformowany w kwestiach zestawień profil MMAPudelek. Do walki ma dojść 5 czerwca podczas gali KSW 61, ale organizacja nie potwierdziła jeszcze oficjalnie tego pojedynku. Za kulisami mówi się o nim jednak coraz głośniej.

Wrze również w mediach społecznościowych, a powodem jest jeden fakt: Pudzianowski i Jurkowski trenują w tym samym klubie - Warszawskim Centrum Atletyki. Biorąc pod uwagę specyfikę MMA, znaczenie planu taktycznego, zaskoczenie rywala i wiedzę o jego ewentualnych problemach w przygotowaniach, treningi pod tym samym adresem mogą mieć znaczenie.

- Musimy jednak pamiętać o realiach, jakie panują w WCA. Jeżeli to będzie opakowane jako walka dwóch kolegów z maty, to nie można mówić o przekłamaniu, bo oni faktycznie spotykają się pod jednym dachem. Musimy jednak pamiętać, że trenują z zupełnie innymi sztabami szkoleniowymi - zauważa Marciniak.

ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW

I faktycznie od dłuższego czasu Warszawskie Centrum Atletyki podzielone jest na co najmniej dwie grupy zawodnicze. Jedna z nich skupiona jest pod skrzydłami trenera Roberta Jocza. Do tej grupy należą między innymi Jan Błachowicz, Daniel Omielańczuk, Piotr Strus, Marian Ziółkowski czy Rafał Kijańczuk. Drugą prowadzą Arbi Szamajew i Anzor Ażijew. To właśnie z Szamajewem od lat trenuje Pudzianowski.

Kwestią do rozwiązania pozostaje wciąż dobór sparingpartnerów. Jednym z zawodników, którzy pomagają zarówno Jurkowskiemu jak i Pudzianowskiemu jest wspomniany Omielańczuk.

- Jeśli obaj faktycznie zgodzili się na ten pojedynek, musieli ten fakt wziąć pod uwagę. Sądzę, że zaczęli właśnie od ustalenia godzin treningów i wyboru sparingpartnerów. Pamiętajmy, że Omielańczuk to były zawodnik UFC, jest profesjonalistą i nie będzie knuł za plecami jednego bądź drugiego kolegi - twierdzi Marciniak.

Komentator Polsatu Sport nie ukrywa jednak, że jest zaskoczony pomysłem zestawienia obu zawodników. - Pomimo tumultu, jak wznieci się w sieci, uważam, że to jest bardzo ciekawy pomysł na walkę. I nie będzie w niej zdecydowanego faworyta. Większe szanse na zwycięstwo daję Jurkowskiemu, dlatego że wywodzi się ze sportów walki, ma we krwi pewne nawyki - tłumaczy Marciniak.

Nasz rozmówca docenia jednak postęp, jaki przez lata poczynił w klatce były strongman. Podkreśla również, że o Pudzianowskim nie można już mówić jako o celebrycie w świecie MMA. "Pudzian" od lat jest pełnoprawnym zawodnikiem, który wypracował już własny styl prowadzenia walki.

- Ma już swój schemat i proces, który pozwala mu wygrywać. Wie, jak doprowadzić do pozycji, które w efekcie mogą mu dać zwycięstwo. Ale jak patrzę na jego karierę, to na ogół w walce z zawodnikami, którzy na MMA wyrośli, Mariusz przegrywał. Jest oczywiście kilka wyjątków od reguły i przykładem jest starcie z Jayem Silvą, ale zasada jest jednak odwrotna - mówi Marciniak.

Przypomnijmy, że Jurkowski to były turniejowy mistrz organizacji KSW. W zawodowym MMA stoczył 28 pojedynków. Zanotował 17 zwycięstw i 11 porażek. Pudzianowski próbuje swoich sił w MMA od 2009 roku. Od tego czasu stoczył 21 walk. Legitymuje się rekordem 14-7.

Zobacz także:
KSW 60: pretendent chce sprawić niespodziankę
KSW 60: Ugonoh odpiera zarzuty

Komentarze (11)
avatar
Ires
20.04.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mnie zastanawia skąd ci wszyscy ludzie, zwłaszcza ci którzy ich naśladują, skąd będą mieć emerytury? Z czego? Przecież z tego nie ma żadnego ozusowienia, lat pracy, nic, nawet nie jest to sport Czytaj całość
avatar
Padysza
20.04.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Redaktorze, tam w nagłówku jest błąd, powinno być wielki shit a nie wielki hit 
avatar
Robert0791
20.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jaki hit !?:) ludzie nie potrafia powiedziec stop ! 
avatar
china31
20.04.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
I znów Jelenie tłumnie wykupią dostęp PPV i napełnią kieszenie celebrytów, teatrzyk dla plebsu kręci się prężnie. Jeżeli chodzi o zaskoczenie to ostatnio chyba wyszło bo kasa zebrana z PPV a ja Czytaj całość
cancer
20.04.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gruchnęła wiadomość! W sieci wrze. Celebryta pudzian znowu będzie udawał, ze walczy. durne polaczki będą płacić za PPV. Co za żenada.