Polska zawodniczka MMA w samej bieliźnie. Lawina komentarzy pod zdjęciem

Instagram / Na zdjęciu: Karolina Kowalkiewicz
Instagram / Na zdjęciu: Karolina Kowalkiewicz

Karolina Kowalkiewicz rozpaliła wyobraźnię swoich fanów. Zawodniczka MMA pokazała się na Instagramie w samej bieliźnie. "Zawsze byłaś dla mnie wzorem urody" - piszą zachwyceni internauci.

W tym artykule dowiesz się o:

Karolina Kowalkiewicz jest jedną z największych polskich gwiazd UFC (największa federacja MMA na świecie) obok Joanny Jędrzejczyk i Jana Błachowicza. Jej profil na Instagramie śledzi prawie pół miliona osób.

Zawodniczka MMA jest bardzo aktywna w sieci. Chętnie wrzuca zdjęcia z treningów, walk czy wyjazdów. Nie unika kontaktu z fanami, którzy zachwycają się jej fotkami. Nie inaczej było po ostatnim zdjęciu, które Kowalkiewicz wrzuciła do sieci.

Sportsmenka rozpaliła wyobraźnię swoich fanów. Zawodniczka MMA pokazała się w samej bieliźnie. "Mam nadzieję, że przez weekend naładowaliście baterie na kolejny tydzień, ja dzisiaj odpoczęłam na maxa" - podpisała fotkę Kowalkiewicz.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kaczmarek zdradził, jaki cel postawił sobie przed sezonem. "Piękniejszego zakończenia nie mogłem sobie wyobrazić"

Pod zdjęciem prawdziwa lawina komentarzy. "Co za ciało", "zawsze byłaś dla mnie wzorem urody", "no teraz to na pewno wszyscy się naładowali", "piękna kobieta" - piszą internauci.

W zawodowym oktagonie Karolina Kowalkiewicz stoczyła 18 pojedynków. 12 z nich wygrała, 6 przegrała. W UFC zadebiutowała w 2015 roku.

Ostatni pojedynek Kowalkiewicz stoczyła w lutym 2020 roku w Auckland na gali UFC. Przegrała z Chinką Xiaonan Yan, a w trakcie walki doznała poważnej kontuzji oka. Musiała poddać się operacji, zakończonej sukcesem.

Już od dłuższego czasu 35-latka przygotowuje się do powrotu. Trenuje w Shark Top Team Łódź pod okiem swojego męża Łukasza Zaborowskiego. Kolejny pojedynek nie ma być pożegnaniem z UFC. Karolina Kowalkiewicz planuje stoczyć jeszcze kilka walk.

Czytaj też: Właściciel Fame MMA przeprasza za swoje skandaliczne słowa. Boxdel: Zachowałem się jak burak

Źródło artykułu: