KSW 61. Piękne słowa Jurkowskiego o Pudzianowskim. "Możecie mówić co chcecie"

Łukasz Jurkowski przegrał z Mariuszem Pudzianowskim w walce wieczoru KSW 61 w Ergo Arenie. 40-latek pokazał jednak klasę po porażce i z wielkim uznaniem wypowiedział się o przeciwniku.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Łukasz Jurkowski Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Łukasz Jurkowski
- Nie oszukam czasu, tego co robię na co dzień. Nie oszukam ośmiu tygodni przygotowań. Mariusz jest zawodnikiem dziesięć razy lepszym niż trenuje i dzisiaj pokazał naprawdę serducho. Możecie mówić co chcecie, pisać co chcecie, ale jest naprawdę absolutnym wzorem sportowca i to wielka przyjemność, że mogłem z nim dzisiaj dzielić klatkę - powiedział Łukasz Jurkowski w rozmowie z Dominikiem Durniatem.

To nie był udany powrót "Jurasa" do klatki po ponad dwuletniej przerwie. Warszawianin braki kondycyjne i siłowe w starciu z Pudzianowskim nadrabiał ambicją, ale tej nie wystarczyło, by dotrwać do ostatniego gongu. Sędzia w trzeciej rundzie przerwał pojedynek (czytaj relację >>>).

Jurkowski przyznał, że nie tak wyobrażał sobie starcie z "Pudzianem". Czy była to jego ostatnia walka w MMA? - Nie żegnam się, już raz się kiedyś żegnałem - powiedział.

Czytaj także:
Co za forma "Pudziana"! Zaskakujące wyniki porannego ważenia przed KSW 61
KSW 61. Łukasz "Juras" Jurkowski był poirytowany. Odsłania kulisy spotkania z Kołeckim

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka w KSW? Łukasz "Juras" Jurkowski wprost: muszę z nim porozmawiać


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×