Wiadomo było, że Tuivasa i Hardy od pierwszych sekund postawią na mocną wymianę ciosów, co w wadze ciężkiej gwarantuje szybkie zakończenie walki. Tak też się stało.
Australijczyk zwalił rywala z nóg lewym sierpowym, a w parterze dobił krótkimi uderzeniami, zmuszając sędziego do przerwania pojedynku. "Bam Bam" zwyciężył trzecią walkę z rzędu w UFC - wszystkie skończył w pierwszych rundach.
Zobacz:
Here's Tai Tuivasa knocking out Greg Hardy. Real beautiful moment, thank u Tai very cool #UFC264 pic.twitter.com/m5BYZt5gOy
— MMA mania (@mmamania) July 11, 2021
Po walce Tuivasa jak zawsze celebrował wygraną, pijąc piwo z... buta. Na tym jednak nie koniec, bo jeszcze przed zejściem do szatni pokusił się o kolejne piwo, tym razem wlewane mu do gardła przez jednego z kibiców z górnych trybun.
Alguien más celebra como @BamBamTuivasa??? #UFC264 pic.twitter.com/gRRv50KIjK
— UFC Español (@UFCEspanol) July 11, 2021
Czytaj także:
UFC Vegas 28. Zrobił to kolejny raz! Marcin Tybura przetrwał kryzys i znokautował rywala
KSW 61. Charakter nie wystarczył. "Pudzian" rozbił "Jurasa"!