- Wyglądał tam naprawdę, naprawdę dobrze... W ogóle się nie martwiłem. Byłem naprawdę bardzo szczęśliwy. W końcówce pierwszej rundy było w porządku. Była dobra energia, technika. Kilka poprawek pomiędzy rundami i pomyślałem, że w drugiej będziemy na dobrej drodze do zakończenia walki lub utrzymania rytmu przez resztę czasu - powiedział John Kavanagh.
Słowa trenera Conora McGregora mocno dziwią, gdyż 32-latek z Dublina z kretesem przegrał pierwszą odsłonę walki, a dwóch z trzech sędziów zapisało ją na kartach punktowych aż 10:8 dla Dustina Poiriera.
Kavanagh przyznał też, że złamana noga jego zawodnika może być efektem urazu kostki, którego "Notorious" doznał w okresie przygotowań do UFC 264. - Mamy dowód w postaci prześwietlenia. Czy miało to niewielką rolę w osłabieniu nogi? Nie wiem. Byliśmy u lekarza kilka tygodni temu, żeby zrobić badanie. Może coś tam było - wyznał.
McGregor jest już po operacji, którą przeszedł w Los Angeles (czytaj więcej >>>). Gdy Irlandczyk wróci do pełni sił, UFC będzie chciało zestawić jego czwartą walkę z "Diamentem" z Luizjany.
Czytaj także:
Karolina Kowalkiewicz zawalczy na UFC 265! Znamy jej rywalkę
KSW 62. Michał Michalski poznał rywala. Zwycięzca będzie blisko walki o pas
ZOBACZ WIDEO: Popłynęły łzy. Poruszające słowa w trailerze przed KSW 62