"Wczoraj Dana powiedział Karolinie, że to ona zadecyduje, czy chce walczyć czy nie, a jak będzie chciała to zrobi to w UFC, bo miejsce ma tutaj zawsze" - napisał Zaborowski.
Kowalkiewicz na UFC 265 w Houston przegrała przez poddanie w pierwszej rundzie z Jessicą Penne. Łodzianka nie wygrała pojedynku od kwietnia 2018 roku.
Starcie z Amerykanką było dla Polki szczególnie ważne, bowiem wracała do oktagonu po poważnej kontuzji gałki ocznej. Była mistrzyni KSW i pretendentka do pasa UFC nie zadecydowała jeszcze, czy będzie kontynuować swoją karierę w MMA.
ZOBACZ WIDEO: "Przegraliśmy z mistrzami olimpijskimi". Wygrana Francuzów osładza polską porażkę
W szczerym wideo na Instagramie 35-latka powiedziała m.in.: - Pęka mi serce. Nie będę nikogo przepraszać, że kogoś zawiodłam, bo najbardziej zawiodłam samą siebie. Byłam pewna, że to wygram i chyba ta pewność mnie zgubiła (czytaj więcej >>>).
Karolina Kowalkiewicz walczy w UFC od 2015 roku i dotychczas stoczyła dla tej organizacji dwanaście pojedynków, z których wygrała pięć.
Zobacz także:
Przegrał z Gamrotem, chce walki z legendą
Dana White odpiera zarzuty