Sowiński kontrolował pojedynek przez trzy z pięciu rund mistrzowskiego boju. Zawodnik z Radzionkowa lepiej radził sobie w stójce od Fina, prezentując szerszy wachlarz uderzeń i kopnięć.
Kuivanen starał się jednak odwrócić losy pojedynku. Swoich szans szukał w walce na chwyty. W czwartym i piątym starciu zdołał sprowadzić byłego mistrza KSW do parteru, ale nie zdołał wyrządzić mu tam zbyt wiele krzywd. "Kornik" udanie bronił też prób poddań ze strony weterana UFC.
Po 25 minutach pojedynku sędziowie jednogłośnie wskazali wygraną Artura Sowińskiego. Reprezentant Silesian Cage Club został pierwszym, historycznym mistrzem organizacji EFM SHOW w kategorii lekkiej.
ZOBACZ WIDEO: KSW 63. Soldić o rozmowie z Chalidowem i kolejnej walce. "To moja rutyna"
Sowiński w latach 2015-2016 był mistrzem KSW w wadze piórkowej. 34-latek zamierza łączyć występy w dwóch organizacjach.
To pierwsza wygrana "Kornika" w 2021 roku. W lipcu niespodziewanie przegrał z mniej doświadczonym Sebastianem Rajewskim na KSW 62. Wcześniej na punkty pokonał go także Borys Mańkowski.
Rekord nowego mistrza EFM SHOW w MMA to teraz 22 wygrane i 13 porażek. Triumf nad Kuivanenem to jedno z najcenniejszym zwycięstw w karierze Sowińskiego.
Zobacz także:
To była egzekucja. Tak wyglądała ostatnia walka Roberto Soldicia w KSW [WIDEO]
Kolejny hit w UFC! Pogromca McGregora z mistrzowską szansą