Krzysztof Jotko idzie po nokaut. Inspiruje się Tysonem

W nocy z 2 na 3 października Krzysztof Jotko (22-5) zmierzy się z Miszą Cirkunowem (15-6) na gali UFC Vegas 38. Polak jest pewny siebie przed walką. Wierzy, że wróci na zwycięską ścieżkę.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Krzysztof Jotko efektownie znokautował Tamdana McCrory'ego Twitter / Krzysztof Jotko efektownie znokautował Tamdana McCrory'ego
Jotko do oktagonu powraca po porażce z Seanem Stricklandem, której doznał 1 maja. Najdłużej walczący Polak w UFC w przeszłości był notowany w czołowej "10" rankingu kategorii średniej.

Najbliższy rywal zawodnika pochodzącego z Ornety - Misza Cirkunow zadebiutuje w wadze do 84 kilogramów. Wcześniej rywalizował ze zmiennym szczęściem w dywizji półciężkiej.

Krzysztof Jotko nie obawia się konfrontacji z większym przeciwnikiem. Wie, że posiada atuty, który pozwolą mu przezwyciężyć siłę Łotysza reprezentującego Kanadę. Polak przyznał, że wzoruje się na Mike'u Tysonie.

ZOBACZ WIDEO: EFM Show 2. Zobacz najbardziej widowiskowe nokauty!

- Obserwuję jego walki - powiedział Jotko na spotkaniu z dziennikarzami. - Oto, co wiem: od 2015 roku nigdy nie wyszedł poza drugą rundę. Zobaczymy czy to będzie szybka walka.

Jotko w Las Vegas stoczy już 15 pojedynek dla UFC. - Chcę wrócić do zwycięstwa i pokazać, kim jestem, pokazać moje wybuchowe uderzenie i udowodnić, że tym razem mogę zdominować i kontrolować walkę - dodał.

Karta główna gali UFC Vegas 38 będzie transmitowana w Polsacie Sport w nocy z 2 na 3 października.

Zobacz także:
"Arcydzieło", "Wielki mistrz". Reakcje z Twittera na zwycięstwo Usyka
Będzie rewanż? Promotor Joshuy nie pozostawia wątpliwości

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×