Jan Błachowicz to wielki wojownik. Sprawdź, co Polak powiedział po stracie pasa UFC
- Ale to nie koniec. Ta książka nie jest przecież zamknięta - mówił po przegranym pojedynku na gali UFC 267 Jan Błachowicz.
- Ale to nie koniec. Ta książka nie jest przecież zamknięta. Wracam teraz do domu, do Polski, do rodziny. Odpocznę. I wracam! Jeszcze mocniejszy. Nie powiedziałem ostatniego słowa - dodał Błachowicz.
Były już mistrz UFC docenił klasę swojego przeciwnika. - Duszenie było dokładne, było na krtani, musiałem odklepać, nie było innej możliwości - zakończył 38-letni wojownik MMA.
Błachowicz od 2014 r. związany jest z Ultimate Fighting Championship. 27 września 2020 r. został mistrzem UFC w wadze półciężkiej, pokonując przez TKO Dominicka Reyesa. W pierwszej obronie pasa w marcu 2021 r. wygrał z Israelem Adesanyą.
Zobacz:
Sensacja w walce Jana Błachowicza!
Twitter płacze po przegranej Błachowicza. "Nie było legendarnej polskiej siły"
-
tomas68 Zgłoś komentarz
No tak będzie czekał na przypadkowe walki lub dar losu w którym ponownie może się pomylić. -
Omen Nomen Zgłoś komentarz
He he he, za to kelnerzy Pudzian i Najman nokautują swoich przeciwników (podstawianych chłopaków do bicia) po 18 sekundach... -
Siepko Zgłoś komentarz
Jak dla mnie zawsze był cienki tyle w temacie -
Marek Kozak Zgłoś komentarz
mam w daleko w d.... jego następne walki. -
leszekR Zgłoś komentarz
predestynowało go do zdobycia pasa. Dajmy Jankowi odpocząć, bądźmy z nim!!!!!! -
miecik Zgłoś komentarz
Słabe to było!Generalnie ,,, boks,,oczywiście ten z górnej półki(nie mylić z polskimi galami boksu) to o wiele lepsze widowisko z zasadami. -
Grucha_Brd Zgłoś komentarz
Już nie wrócisz na szczyt, nie łudź się.