Fiodor Jemieljanienko nie kończy. Bellator ma wobec niego konkretny plan

Fiodor Jemieljanienko nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w MMA. Po fenomenalnym nokaucie na Timothym Johnsonie "Ostatni Car" chce ponownie wejść do klatki. Prezes organizacji Bellator, Scott Coker, uchylił rąbka tajemnicy.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Fiodor Jemieljanienko Getty Images / Masashi Hara / Na zdjęciu: Fiodor Jemieljanienko
Były mistrz PRIDE 23 października ciężko znokautował weterana UFC w walce wieczoru gali Bellator 269 w Moskwie. 45-latek pokazał, że pomimo swojego wieku nadal może rywalizować na wysokim poziomie w kategorii ciężkiej.

Scott Coker jest zadowolony z debiutanckiego wydarzenia w stolicy Rosji. Prezes Bellatora przyznał, że chciały zorganizować tam drugą galę latem 2022 roku i ponownie widziały w głównym pojedynku Jemieljanienkę - tym razem w pożegnalnym starciu.

- Planujemy dla niego coś naprawdę dużego, na pożegnanie tej znakomitej kariery największego zawodnika wagi ciężkiej wszechczasów -  powiedział Coker portalowi MMA Junkie. - To nie będzie zwykła walka. To będzie coś naprawdę wyjątkowego i już teraz zaczynamy to planować.

Jak na razie nie wiadomo, kto mógłby być kolejnym przeciwnikiem Fiodora Jemieljanienki. Niewykluczone, że legenda MMA ponownie stanie przed szansą zdobycia mistrzowskiego pasa w wadze ciężkiej Bellatora, choć bliżej takiego starcia jest jego podopieczny - Walentin Mołdawski.

Czytaj także:
Mamed Chalidow miażdży Bombardiera po walce z Pudzianowskim. "Nie mogę kłamać"
Glover świętuje pokonanie Błachowicza. Tego się nie spodziewaliśmy

ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut w Moskwie. Pierwszy cios widać dopiero na powtórce
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×