Świat wciąż walczy z pandemią koronawirusa, a w wielu krajach wracają surowe obostrzenia. Eksperci twierdzą, że jedynym ratunkiem są szczepionki przeciw COVID-19. Problem w tym, że wciąż wiele osób nie zdecydowało się na taką formy ochrony przed śmiertelnie niebezpiecznym wirusem.
Ostatnio kontrowersje wzbudza pomysł Unii Europejskiej, aby w krajach członkowskich wprowadzić obowiązkowe szczepienia. To właśnie takie rozwiązanie oburzyło Conora McGregora. Gwiazdor UFC skomentował ten pomysł w bardzo ostry sposób.
"Przymusowe szczepienia to zbrodnia wojenna. Czy uważasz, że zmuszanie ludzi do wstrzykiwania czegoś do ich ciał nie jest przestępstwem? Ludzie powinni mieć prawo wyboru. Nie zgadzam się z próbą zmuszenia ludzi do zaszczepienia się przez Unię Europejską, ale wiem, że nasze pieski u władzy zrobią to, co im każą. Nadszedł czas, aby Irlandia opuściła UE" - napisał McGregor na Twitterze.
Wpisy wojownika MMA wywołały wielkie oburzenie. Internauci zaczęli go krytykować, a wtedy McGregor pousuwał mocne komentarze. Na koniec próbował się wytłumaczyć.
"Nie jestem przeciwnikiem szczepionek, ale jestem przeciwko niemożności wyboru. Niech Bóg błogosławi tych, którzy myślą inaczej" - zakończył temat "The Notorious".
Szczyt IV fali pandemii w Polsce i smutny obrazek z Wisły >>
Lekkoatleci w RPA, gdzie szaleje nowa odmiana koronawirusa. "Są dwie różnice" >>
ZOBACZ WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem