Dramat rodziny Kamili Jacewicz zaczął się we wrześniu ubiegłego roku, o czym możemy przeczytać w serwisie zrzutka.pl. To właśnie na tym portalu rozpoczęto zbiórkę na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji kobiety.
Problemy zdrowotne Jacewicz trwały od kilku miesięcy. Wszystko zaczęło się od kłopotów z oddychaniem, były też duszności.
"Karetka zabrała ją do szpitala. Jak się okazało, doszło do zatrzymania akcji serca, prawdopodobnie zostały uszkodzone komórki odpowiadające za oddychanie" - czytamy w opisie zbiórki na portalu zrzutka.pl.
Kamila Jacewicz zmarła po kilku miesiącach walki z chorobą. Informację o jej śmierci podała organizacja "Unia Sportów Walki - M / PMMA Wschód". "Z przykrością powiadamiamy, że zmarła jedna z naszych Hostess. Niech spoczywa w spokoju" - czytamy w komunikacie.
W mediach społecznościowych pojawił się także nekrolog. Pogrzeb 21-letniej kobiety jest zaplanowany na 5 lutego (sobota).
Zobacz też:
Chciał walki z Soldiciem, teraz mówi o końcu kariery. "Jestem po prostu zmęczony"
"Polski gang" w American Top Team. Joanna Jędrzejczyk pochwaliła się zdjęciem