Taka sytuacja rzadko się zdarza. Niemniej jednak zwycięstwo z numerem 3 w UFC musiało przynieść Tuivasie wymierne korzyści. Ten z 11. miejsca wskoczył na podium i przed nim plasują się już tylko były mistrz - Stipe Miocic oraz Ciryl Gane, który w styczniu walczył o pas z Francisem Ngannou.
"Bam Bam" tym samym może niedługo stanąć przed życiową szansą. Jednak kilka lat temu mało kto wierzył, że charyzmatyczny zawodnik z Sydney będzie w stanie nawiązać równą walkę z czołówką kategorii ciężkiej UFC.
Tuivasa walczy w UFC od 2017 roku. W pokonanym polu zostawił już m.in. Andrieja Arłowskiego, Stefana Struve czy Augusto Sakai. Aż 93 proc. zwycięskich walk kończył przez nokaut.
Bez zmian, na 9. miejscu, pozostał w rankingu Marcin Tybura. Fighter z Uniejowa to jedyny Polak rywalizujący w Ultimate Fighting Championship w wadze ciężkiej.
Czytaj także:
Polak podpisał kontrakt z Bellatorem! Znamy wstępne szczegóły
Rafał Haratyk rusza na Moskwę. Polak przyjął wyzwanie od ACA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz