"Myślałam, że mi serce pęknie". Polska gwiazda UFC opowiada, co zastała na granicy

Instagram / Karolina Kowalkiewicz pomaga na granicy

Mateusz Byczkowski 02.03.2022, 22:59

W Ukrainie od czwartku trwa wojna. Nasi wschodni sąsiedzi próbują dostać się do Polski, ale na przejściach granicznych kolejki są ogromne. Pomóc pojechała Karolina Kowalkiewicz, która opowiedziała o swoich odczuciach w mediach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Władimir Putin

Karolina Kowalkiewicz

"Kamizelka kuloodporna to właściwy wybór". Kliczko o Putinie: On jest szalony!

Władimir Putin zgotował prawdziwe piekło Ukraińcom, którzy muszą opuszczać swoje domy. Rosyjska inwazja spowodowała, że ich życie zmieniło się diametralnie. Aktualnie cały świat stara się ich wesprzeć.

Pomagają także organizacje czy sportowcy. Drużyny PKO Ekstraklasy w ostatniej kolejce rywalizowały pod hasłem "Solidarni z Ukrainą". Wraz z Polskim Związkiem Piłki Nożnej władze ligi postanowiły wpłacić 100 tysięcy złotych. Pieniądze będą przekazywane bezpośrednio do Polskiego Czerwonego Krzyża (więcej o tym TUTAJ).

Wesprzeć uchodźców postanowiła także Karolina Kowalkiewicz. Polska gwiazda UFC opowiedziała o swojej akcji w mediach społecznościowych. "Kilkanaście godzin w aucie, kilkaset kilometrów za nami. Byliśmy na granicy w Dorohusku, w punkcie rejestracyjnym, oraz w kilku miejscach gdzie jest udzielana niezbędna pomoc uchodźcom po przekroczeniu granicy" - napisała.

"Odnośnie potrzebnych rzeczy, z tego co przywieźliśmy najszybciej rozeszły się szczoteczki i pasty do zębów, kosmetyki (szampony, żele, kremy itp. wszystko czego sami byście potrzebowali…), woda i soki, słodycze, kabanosy, oraz świeże, smaczne kanapki" - dodała.

Zawodniczka UFC zwróciła też uwagę na przykre obrazki, które widziała na granicy. Jak sama przyznała, było to bardzo trudne do oglądania.

"Widząc tych wszystkich ludzi uciekających przed wojną, którzy całe swoje życie zostawili za sobą, spakowali się w jeden mały plecak a swoich bliskich (mężów, braci, ojców, synów) zostawili w piekle walczących o swoją ojczyznę myślałam, że mi pęknie serce" - dodała.

W swoim poście na Instagramie wystosowała też specjalny apel. Prosi, aby ci, którzy mogą doprowadzili do zakończenia wojny w Ukrainie. "Błagam Was zróbcie wszystko co w Waszej mocy żeby to szaleństwo jak najszybciej się skończyło, a Ci niewinni ludzie mogli odbudować swój świat" - dodała.