To bardzo niespokojne godziny w ukraińskiej stolicy. Rosyjskie wojska zbliżają się do miasta. Reporter niemieckiego dziennika "Bild, Paul Ronzheimer, spotkał się z burmistrzem Kijowa, Witalijem Kliczko, w tajnym miejscu stolicy Ukrainy.
- Rosyjscy snajperzy są w mieście. Musisz być bardzo ostrożny. Kamizelka kuloodporna to właściwy wybór, kiedy wychodzisz na zewnątrz. Sytuacja jest niebezpieczna, ponieważ w Kijowie działają już rosyjskie grupy terrorystyczne - przyznał 50-letni Kliczko.
Burmistrz Kijowa zdradził, że jego miasto ma duży problem z powodu zablokowania wielu kanałów dostawczych. Logistyka przez działania militarne Rosjan upadła. W ciągu najbliższych kilku dni będzie brakować żywności i leków.
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem
- Putin stracił kontakt z rzeczywistością. On jest szalony! Problem w tym, że wielu ludzi w Rosji wierzy w propagandę, którą rozpowszechniają rosyjskie media. To jest horror. Czuję się, jakbyśmy byli w filmie. Ale taka jest rzeczywistość - podsumował starszy z braci Kliczko.
Razem z bratem jest Władimir Kliczko, były mistrz świata organizacji IBF, WBO, IBO oraz super czempion WBA. - Nasza mama martwi się o nas. Ale zawsze jej mówimy: "Mamo, nie martw się. Opiekuję się młodszym, a młodszy opiekuje się starszym" - zakończył słynny Ukrainiec.
Zobacz:
"Musicie przestać". Trener Chelsea nie wytrzymał
Oddał życie w obronie ojczyzny. To ukraiński biathlonista