UFC 205: typowanie WP SportoweFakty. Czy McGregor przejdzie do historii?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

12 listopada, Madison Square Garden w Nowym Jorku, UFC 205. To będzie wielki dzień w historii MMA. Karta walk gali jest niesamowita, co potwierdzają dziennikarze WP SportoweFakty.

1
/ 6
Gala UFC 205 będzie naprawdę wielka!
Gala UFC 205 będzie naprawdę wielka!

Podczas gali UFC 205, która odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę, dojdzie do aż trzech pojedynków o pasy mistrzowskie najlepszej organizacji MMA na świecie. Poza pojedynkami Alvarez vs McGregor i Woodley vs Thompson o prymat w dywizji słomkowej zmierzą się Polki Joanna Jędrzejczyk i Karolina Kowalkiewicz, ale analizę tej konfrontacji przedstawimy w odrębnym typowaniu.

Hucznie zapowiadające się wydarzenie tradycyjnie wytypowało trio redakcyjne Maciej Szumowski - Jakub Madej - Waldemar Ossowski. Szczegółowa relacja z gali, w tym newsy "walka po walce" i sprawozdanie live na WP SportoweFakty. Transmisja z UFC 205 od 4:00 na Extreme Sports Channel!

2
/ 6
Czy Conor McGregor zdobędzie drugi pas?
Czy Conor McGregor zdobędzie drugi pas?

[b]

Maciej Szumowski[/b]: Nie podoba mi się, że Conor ciągle tak skacze między kategoriami wagowymi. Piórkowa, lekka, półśrednia. Niech da spokój i wróci do tego limitu do 66 kilogramów. Chociaż uważam, że "Notorious" najlepszy będzie właśnie w dywizji lekkiej. Eddie Alvarez jest jednak bardzo pewny siebie, nie daje się sprowokować charyzmatycznemu i kontrowersyjnemu Irlandczykowi. Jezeli pogromca Artura Sowińskiego dobrze rozpocznie pojedynek, to wyjdzie z niego zwycięsko. Na dystansie 25 minut stawiam jednak na Amerykanina.

Jakub Madej: Mam przeczucie, że kategoria lekka będzie McGregorowi pasować idealnie i będzie tu prawdziwym królem. Oczywiście jak dla mnie będą zawodnicy, którzy postawią dużo większy opór Irlandczykowi, jednakże Eddie Alvarez niebędzie zaliczał się do tego grona. Widzę tu szybko nokaut. Może nie tak szybki, jak ten na Jose Aldo, ale skończenie już w pierwszej rundzie jest jak najbardziej możliwe. Oglądając powtórki walk Alvareza zauważyłem, że często wbiega on w rywali kombinacją, którą próbował Aldo. Jak to się skończyło, każdy wie. Nokaut sierpem z kontry lub kolanem podczas zejścia w nogi - którąś z tych akcji chciałbym zobaczyć, a następnie "Notoriousa" wznoszącego do góry tytuły mistrzowskie.

ZOBACZ WIDEO Jędrzejczyk ostro o Kowalkiewicz. Jest odpowiedź

Waldemar Ossowski: Usłyszałem gdzieś, że Alvarez jest idealnym rywalem do walki z McGregorem i z tą opinią muszę się zgodzić. To dużo mniej wymagający przeciwnik dla "Notoriousa" niż Rafael dos Anjos, z którym Irlandczyk ostatecznie nie zawalczył. W stójce upatruję przewagę McGregora. Jego tempo wchodzenia z ciosami, szybkośc i jedna z najszczelniejszych obron - to atuty, które przemawiają za nokautem. Jeśli walka pójdzie na decyzję, to w mojej opinii też zwycięzcą będzie obecny mistrz wagi piórkowej, a od niedzielnego poranka także wagi lekkiej.

3
/ 6

[b]

Maciej Szumowski[/b]: Tyron Woodley jest dla mnie zaskakującym mistrzem UFC. Nigdy bym się nie spodziewał, że zdoła zdobyć tytuł w wadze półśredniej. Dużo osób stawia na jego porażkę... Ja jednak sądzę, że jako czempion nie straci tak szybko pasa i wygra ten pojedynek po pięciu rundach.

Jakub Madej: Naprawdę ciężko przewidzieć, co się stanie w tym starciu. Obaj fighterzy mają swoje ogromne zalety i wszystko wskazuje na to, że będzie to bardzo wyrównan walka. Woodley będzie niebezpieczny w pierwszych dwóch rundach, później wszystko może układać się po myśli Thompsona. W walce z Rorym MacDonaldem Thompson pokazał się z naprawdę dobrej strony pod względem założeń taktycznych i jeśli poprowadzi walkę w podobny sposób podczas UFC 205, to jak najbardziej może zostać nowym mistrzem. Woodley będzie próbował jednak swoimi szarżami zaskoczyć obecnego pretendenta i zaliczyć kolejny nokaut w karierze. Stawiam jednak na Thompsona przez decyzję sędziów.

Waldemar Ossowski: Rzadko dzieje się tak, aby mistrzowi w walce z pretendentem dawano mniej szans na wygraną. Thompson jest faworytem tej walki, ma fantastyczną stójkę, ale Woodley dał się poznać jako zawodnik bardzo wszechstronny, obdarzony dynamitem w pięściach, co pokazał choćby w ostatniej walce z Robbie Lawlerem. Według mnie pojedynek potrwa pełne pięć rund i po twardej walce wygra go Thompson, który przewagę zyska w końcowej fazie pojedynku.

4
/ 6

[b]

Maciej Szumowski[/b]: Nie mogłem doczekać się powrotu Chrisa Weidmana do oktagonu! To w końcu jeden z moich ulubionych zawodników. W zasadzie, to dzięki niemu zacząłem się fascynować UFC - od pamiętnej gali z numerem 162 w lipcu 2013 roku, kiedy to "All-American" zdetronizował Andersona Silvę. Oby Weidman dziś również był w takiej dyspozycji. Yoel Romero Palacio to zawodnik świetny, zwłaszcza w parterze, ale sądzę, że opinie o jego umiejętnościach są przesadzone. Na Amerykanina to nie wystarczy.

Jakub Madej: Kolejne świetne i bardzo wyrównane starcie, w którym ciężko wskazać zwycięzcę. Z jednej strony mamy byłego mistrza, który zaskakiwał w walkach z Andersonem Silvą, ale został poważnie obnażony przez Luke'a Rockholda. Z drugiej mamy zawodnika lubiącego nokautować, mającego bardzo dobre zapasy, który niebezpieczny jest do ostatnich sekund każdego starcia. Szkoda, że ta walka jest na dystansie trzech rund, bo z każdą kolejną szanse Weidmana rosłyby. W takiej sytuacji postawię jednak na Romero przez techniczny nokaut w drugiej lub trzeciej rundzie. Mimo całej niechęci do tego zawodnika, gdyż pokonał niesprawiedliwą według mnie decyzją Ronaldo Souzę, mojego ulubionego zawodnika.

Waldemar Ossowski: Starcie ciekawe do typowania, bo jeśli walka potrwa pełen dystans to w moim odczuciu zwycięsko wyjdzie z niego Weidman, a jeśli skończy się przed czasem, to tylko przez nokaut Kubańczyka. Trzeba powiedzieć sobie szczerze, że Luke Rockhold faktycznie zburzył mit Weidmana jako zawodnika kompletnego, który przez długie lata miał panować w dywizji średniej. Myślę, że dwukrotny pogromca Andersona Silvy wyciągnął lekcje z tej bolesnej porażki i w Nowym Jorku wypunktuje 39-latka, który w ostatniej walce nieco prześlizgnął się w walce z Ronaldo Souzą.

5
/ 6

Miesha Tate vs Raquel Pennington

Maciej Szumowski: Kiedy do oktagonu wchodzi Miesha Tate, to nie sposób nie stawiać jej w roli faworytki. To w końcu już prawdziwa weteranka największych gal MMA na świecie. Fakt, ostatnio nie popisała się w starciu z Amandą Nunes... Uważam, że w Nowym Jorku wyjdzie podwójnie zmotywowana po tamtej porażce i pokona Raquel Pennington przed czasem, przybliżając się tym samym do kolejnej walki o tytuł.

Jakub Madej: Ciężko wskazać tutaj zwyciężczynię. Postawię jednak na była mistrzynię, która zrobi wszystko aby powrócić do walki o pas. Amanda Nunes zdecydowanie obnażyła słabości Tate, które mogłaby wykorzystać Raquel Pennington, jednak mam wrażenie, że "Cupcake" będzie poziomem nie do przejścia dla niej i po trzech rundach spokojnego punktowania zwycięży Tate.

Waldemar Ossowski: Tate nie długo cieszyła się z pasa w dywizji koguciej, który wywalczyła pod nieobecność Rondy Rousey. Gdyby "Rowdy" nie przegrała z Holly Holm to z pewnością nigdy Tate nie zostałaby zresztą mistrzynią, ale w ostatnim roku dużo było zawirowań w wadze koguciej. Teraz stawiam na Mieshę z uwagi na jej większe doświadczenie. "Cupcake" wygra przez poddanie bądź decyzję, na nokaut się nie nastawiam.

6
/ 6

Pozostałe pojedynki

Maciej Szumowski

Frankie Edgar vs Jeremy Stephens - przez decyzję Khabib Nurmagomedov vs Michael Johnson – przez decyzję Rafael Natal vs Tim Boetsch - przez decyzję Belal Muhammad vs Vicente Luque - przez TKO Thiago Alves vs Jim Miller – przez TKO Liz Carmouche vs Katlyn Chookagian - przez decyzję

Jakub Madej

Frankie Edgar vs Jeremy Stephens - przez decyzję Khabib Nurmagomedov vs Michael Johnson - przed czasem Rafael Natal vs Tim Boetsch - przed czasem Belal Muhammad vs Vicente Luque - przez decyzję Thiago Alves vs Jim Miller - przed czasem Liz Carmouche vs Katlyn Chookagian - przez decyzję

Waldemar Ossowski

Frankie Edgar vs Jeremy Stephens - przez decyzję Khabib Nurmagomedov vs Michael Johnson – przez TKO Rafael Natal vs Tim Boetsch - przez decyzję Belal Muhammad vs Vicente Luque - przez poddanie Thiago Alves vs Jim Miller – przez TKO Liz Carmouche vs Katlyn Chookagian - przez decyzję

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
DorianHC
12.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To jest bezsensu. McGregor walczy o pas Avaresa, a Alvares nie walczy o pas McGregora. Tak samo jak Diaz pokonał McGregora, a nie zdobył jego pasa. McGregor w każdej walce nie ma nic do stracen Czytaj całość