W tym artykule dowiesz się o:
O gali
Gala UFC 210 odbędzie się w nocy w z soboty na niedzielę w nowojorskim Buffalo. W rozpisce znajduje się aż trzynaście walk, z czego piąta w kolejności to pojedynek Jan Błachowicz vs Patrick Cummins.
Starcie z udziałem Polaka ostatecznie otworzy emitowaną na Fox Sports część karty wstępnej UFC 210. Oznacza to, że batalia cieszynianina z Amerykaninem rozpocznie się kilka minut po 2:00 w nocy z soboty na niedzielę.
Start karty głównej zaplanowano z kolei na 4:00. Tam w walce wieczoru o pas wagi półciężkiej zmierzą się Daniel Cormier i Anthony Johnson.
Na następnym slajdzie przeczytasz, jak walkę Jana Błachowicza widzi Maciej Szumowski. "To dla niego ostatni dzwonek".
Bardzo trudno jest mi typować starcia z udziałem Jana Błachowicza. Nigdy nie ukrywałem, że cieszynianin to jeden z tych zawodników, dzięki którym MMA przyciągnęło mnie na dłużej. Dlatego też przykro oglądało mi się jego poprzednie starcia, gdzie boleśnie przegrywał. W zasadzie tylko z pojedynku z Alexandrem Gustafssonem można być zadowolonym, bo korzystnie pokazał się na tle gwiazdy wielkiego formatu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zawodnik Bellatora bezlitośnie skrytykował „Popka”
Trzy porażki w czterech ostatnich bataliach? No właśnie, to nie wygląda dobrze. Walka w USA to ostatni dzwonek dla cieszynianina, jeśli myśli o pozostaniu w Ultimate Fighting Championship i walki ze światową czołówką. Niejeden zawodnik z lepszym bilansem żegnał się już ze światowym potentatem. Tymczasem włodarze UFC nadal stawiają na naszego wojownika. A nawet klasyfikują go coraz wyżej w rankingu wagi półciężkiej! To jest spowodowane niestety nie wspaniałą dyspozycją byłego mistrza KSW, a perturbacjami umownymi z innymi fighterami.
Dodajmy zresztą, że pierwotnie Błachowicz miał zmierzyć się nie z Patrickiem Cumminsem, a z Ovince'em St. Preuxem kilka tygodni temu. Z walki z Haitańczykiem wykluczyła go kontuzja... I dobrze, że tak się stało. Z "Durkinem" 34-latek ma na pewno większe szanse na zwycięstwo niż z "OSP".
Cummins, kolokwialnie mówiąc, "ogórkiem" nie jest, ale to też nie zawodnik wybitny. Do UFC trafił przecież przypadkiem, biorąc w zastępstwie starcie z Danielem Cormierem, aktualnym mistrzem kategorii do 93 kilogramów. Zawodnik solidny, ale do pokonania przez Błachowicza.
Polak musi szukać swojej szansy w stójce. Uderzenia, kombinacje ciosów. Ostatnio funkcjonuje to u niego coraz lepiej. A przecież jedyne porażki 36-latek z Reinholds ponosił właśnie po ciosach rywali. Da się go znokautować, a Jan Błachowicz to na tyle doświadczony zawodnik, że powinna mu się ta sztuka udać.
Na następnej stronie przeczytasz przewidywania Waldemara Ossowskiego. "UFC cały czas widzi w Błachowiczu potencjał".
Występ Jana Błachowicza na UFC 210 to chwila prawdy. Polak musi wygrać, aby być spokojnym o utrzymanie w szeregach najlepszej organizacji MMA na świecie. Były mistrz KSW powinien poradzić sobie z najbliższym rywalem, a to z kilku względów.
Pierwszy z nich to dobre nastawienie przed walką. "Ogień", który wrócił jeszcze w tamtym roku i sprawdził się w walce z Igorem Pokrajacem. "John" musi być skupiony na wyzwaniu w stu procentach, tak jak było to przed jego debiutem w 2014 roku w Sztokholmie. Jeśli Błachowicz jest mentalnie obecny w klatce, słucha się trenerów i realizuję taktykę, to wtedy idzie pewnie po zwycięstwo. Wtedy też stać go na coś więcej niż wygrane ze średniakami, jak Chorwat, a to, że potrafi on nawiązać miejscami dobrą i równą walkę z czołówką dywizji półciężkiej pokazał już przecież w starciu z Alexandrem Gustafssonem.
Nie chcę widzieć tego Błachowicza z walk z Jimim Manuwą czy Coreyem Andersonem. Musi być agresja, dynamika i parcie do przodu. Na Cumminsa zalecałbym więcej dążenia do zwarcia w klinczu i bicia krótkich, mocnych ciosów, podbródkowych, a to z racji, ze szczęka Amerykanina jest już mocno obita i jedyne jego porażki w karierze to te odniesione przez KO.
Pod wodzą trenera Roberta Złotkowskiego o pracę bokserską Polaka można być jednak spokojnym, a trener Piotr Jeleniewski z pewnością ma rozpisane Patricka Cumminsa na czynniki pierwsze, więc w Buffalo wygrana musi być Błachowicza, zwłaszcza, że UFC cały czas widzi w nim potencjał.
[b]Na następnej stronie przeczytasz typowanie Jakuba Madeja. "Cummins jest jednopłaszczyznowy i jest to perfekcyjna okazja dla Błachowicza".
[/b]
Jakub Madej
Jest zaledwie kilku zawodników, na których pojedynki czekam z takim zniecierpliwieniem. Jednym z nich jest oczywiście Jan Błachowicz. Mimo tego, postaram się podejść do tego pojedynku obiektywnie.
Wszyscy doskonale wiedzą, jak to starcie Błachowicz może wygrać oraz w jaki sposób może on ten pojedynek przegrać. Defensywne zapasy i dobra stójka zaprowadzą zawodnika z Cieszyna do wygranej. Cummins jest tak naprawdę jednopłaszczyznowy i jest to perfekcyjna okazja dla Błachowicza, żeby w świetny sposób powrócić na drogę zwycięstw i umacniać swoją markę przed październikową galą UFC w Polsce.
W głowie mam dwa scenariusze, szczerze chcę żeby ten pierwszy został zrealizowany. Nokaut na Cumminsie w otwierającej lub drugiej rundzie. "Durkin" nie jest skomplikowanym fighterem w tej płaszczyźnie - nokautowali go Ovince St. Preux, Glover Teixeira czy 40-letni Antonio Rogerio Nogueira. Wierzę i jestem przekonany, że ze stójką, którą Błachowicz pokazał w walce z Alexandrem Gustafssonem, jest on w stanie skoczyć szybko Amerykanina.
Sam "Cieszyński Książę" przyznaje, że pracował głównie nad zapasami podczas przygotowań do tego pojedynku. Obecność Damiana Janikowskiego w jego teamie z pewnością sprawi, że elementy zapaśnicze idą coraz lepiej i nie będziemy oglądać już powtórki z walk z Coreyem Andersonem czy Alexandrem Gustafssonem, gdzie większość czasu Janek spędził na plecach.
36-latek wraca po blisko rocznej przerwie i jest nazwiskiem, przy którym chętnie zobaczę zielony kolor w rekordzie Błachowicza. Nie ma co ukrywać, to jest starcie o "być albo nie być" w UFC. Jeśli Polak przegra, to w ostatnich pięciu pojedynkach przegrał cztery walki. Jeśli wygra, będzie to potężny "kopniak" motywacyjny dla niego, który może doprowadzić go do walk z czołówką tej kategorii wagowej.
Na następnym slajdzie przeczytasz, kto naszym zdaniem wygra w walkach karty głównej UFC 210.
Typowanie zwycięzców
Maciej Szumowski
- 205 lbs: Daniel Cormier (205) vs. Anthony Johnson (203.8)
- 185 lbs: Gegard Mousasi (185.8) vs. Chris Weidman (185.8)
- 115 lbs: Cynthia Calvillo (115.6) vs. Pearl Gonzalez (116)
- 170 lbs: Thiago Alves (170.6) vs. Patrick Cote (170)
- 155 lbs: Will Brooks (155.4) vs. Charles Oliveira (152.8)
Waldemar Ossowski
- 205 lbs: Daniel Cormier (205) vs. Anthony Johnson (203.8)
- 185 lbs: Gegard Mousasi (185.8) vs. Chris Weidman (185.8)
- 115 lbs: Cynthia Calvillo (115.6) vs. Pearl Gonzalez (116)
- 170 lbs: Thiago Alves (170.6) vs. Patrick Cote (170)
- 155 lbs: Will Brooks (155.4) vs. Charles Oliveira (152.8)
Jakub Madej
- 205 lbs: Daniel Cormier (205) vs. Anthony Johnson (203.8)
- 185 lbs: Gegard Mousasi (185.8) vs. Chris Weidman (185.8)
- 115 lbs: Cynthia Calvillo (115.6) vs. Pearl Gonzalez (116)
- 170 lbs: Thiago Alves (170.6) vs. Patrick Cote (170)
- 155 lbs: Will Brooks (155.4) vs. Charles Oliveira (152.8)
Opracował Maciej Szumowski.