Nie trenuje, a wygrywa. Robert Burneika chce zniszczyć "Popka" w klatce KSW

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Robert Burneika, znany też jako "Hardkorowy Koksu", na PGE Narodowym zmierzy się w głośnym starciu z Pawłem Mikołajuwem. Jak do tej pory litewski kulturysta radził sobie w MMA? Jaki ma plan na wygranie z "Popkiem"? Poznaj bliżej gladiatora KSW 39.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

[b]

O gladiatorze[/b]

Robert Burneika - 39-letni Litwin, który posiada również obywatelstwo Stanów Zjednoczonych. W Polsce zrobił furorę głównie dzięki filmikom w internecie, gdzie w specyficzny i "hardkorowy" sposób pokazywał nagrania ze swoich treningów. To człowiek kojarzony głównie z wielkimi bicepsami, którego ulubionym daniem jest stek. Na swoim koncie ma liczne sukcesy w kulturystyce.

W MMA pojawił się w 2012 roku, kiedy zdecydował się na współpracę z nieistniejącą już polską organizacją MMA Attack. To dla niej stoczył dwie dotychczasowe walki.

2
/ 6

Najman na początek

W głośnym debiucie w MMA, 27 kwietnia na gali MMA Attack 2, Burneika zmierzył się z bokserem Marcinem Najmanem. Choć Litwin nie był faworytem tego starcia, zdołał wygrać je pewnie w 2. rundzie. Najman, który unikał wymian ciosów z dużo większym rywalem, dał na początku 2. rundy walki zagonić się Burneice pod klatkę, a tam "Hardkorowy Koksu" zasypał go gradem ciosów w parterze.

ZOBACZ WIDEO Klatka po klatce: zobacz, co potrafi Borys Mańkowski

Walka Burneiki z Najmanem osiągnęła znakomity wynik, gdyż obejrzało ją na antenach Polsatu ponad 750 tysięcy widzów. Starcie to przyczyniło się również do wypełnienia po brzegi katowickiego Spodka.

3
/ 6

Nabiegał się za tancerzem erotycznym

Na drugi występ "Hardkorowego Koksa" w MMA kibice musieli czekać dokładnie rok. Na gali MMA Attack 3, również w Katowicach, jego rywalem był debiutujący w MMA, Dawid Ozdoba. Pojedynek nie porwał kibiców, głównie ze względu na pasywność i unikami walki przez znanego tancerza erotycznego.

Dla Burneiki walka z Ozdobą była jednak trudną przeprawą. Przez ponad dwie, pięciominutowe rundy, kulturysta musiał gonić po klatce swojego rywala, który chciał go zamęczyć kondycyjnie. W połowie 3. rundy sędzia Marc Broersen miał jednak dość, Ozdoba został zdyskwalifikowany za otrzymanie trzech żółtych kartek za pasywność.

4
/ 6

Nie trenuje, a zwycięża

Robert Burneika nie ukrywa, że MMA jest dla niego dodatkową przygodą w życiu, ale startów w klatce nie traktuje całkiem poważnie. Sam wielokrotnie podkreślał, że nie trenuje do walk, bo musiałoby to się odbić kosztem jego sylwetki, która jest dla niego najważniejsza. Pomimo tego, jak na razie nie zaznał jeszcze porażki.

Nie liczę na to, że Burneika wykona cztery kopnięcia. Wiem, że będzie nagrywał filmiki, mówił ile zjadł steków... To jest freak fight i nie bójmy się tego stwierdzenia. Jest to zamierzone działanie marketingowe - mówi o występie Burneiki w KSW jeden z współwłaścicieli federacji, Martin Lewandowski.

5
/ 6

Jednorazowy powrót, by zdetronizować samozwańczego "Króla Albanii"

Robert Burneika po ponad czterech latach powraca do MMA na walkę z równie znanym jak on, Pawłem Mikołajuwem. Starcie "Hardkorowego Koksa" z "Popkiem" elektryzuje fanów w Polsce, ale ciężko jest przewidzieć scenariusz tego pojedynku.

39-letni Litwin przed walką na PGE Narodowym zapowiada jednak nokaut na przeciwniku. - Treningi były takie, jak pokazywałem. Na kaktusach się trenowało. Na arbuzach... Ćwiczyłem na arbuzach, bo Popek ma podobną głowę. W głowie też ma podobnie jak arbuz. Do rozwalenie pasuje - mówił Burneika na konferencji prasowej przed galą. Jak na razie kulturysta podpisał z KSW kontrakt na jedną walkę, a jego przyszłość w MMA będzie zależała od rezultatu walki z Mikołajuwem.

Na oficjalnym ważeniu "Hardkorowy Koksu" nie wytrzymał i rzucił się na swojego rywala, podgrzewając atmosferę przed hitem KSW 39.

6
/ 6

Walka z Pudzianowskim?

Ciekawe informacje w audycji MMA Slap portalu mma.pl wyjawił dyrektor sportowy federacji KSW, Wojsław Rysiewski. Okazuje się bowiem, że Robert Burneika, jeśli pokona Pawła Mikołajuwa, może wyzwać do pojedynku Mariusza Pudzianowskiego. To jedyny zawodnik w KSW, który jest w zainteresowaniu "Hardkorowego Koksa".

Przepaść umiejętności pomiędzy Burneiką a Pudzianowskim jest jednak spora. "Pudzian" w MMA walczy od 2009 roku, wygrał do tej pory 10 walk, pokonując m.in. trzech byłych zawodników UFC czy Pawła Nastulę. Być może jednak rozstrzygnięcia na gali KSW 39 spowodują, że włodarze polskiej federacji zdecydują się zestawić na jednej z kolejnych gal walkę byłego mistrza świata strongmanów z kulturystą.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
bobek123
27.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
reklama AZ KIPI toz to 4liga zawodnikow ,pudzian 3 liga a reklama jakby mistrzostwo swiata zdobywali CIENIASY DLA KASY