W tym artykule dowiesz się o:
Karol Bedorf czeka na propozycję
Karol Bedorf wydaje się być najbardziej prawdopodobnym rywalem dla Mariusza Pudzianowskiego na pierwszą połowę 2018 roku. O starciu "Pudziana" z "Coco" mówiło się w środowisku MMA od dawna, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie ku takiej walce.
Teraz, kiedy Pudzianowski notuje serię trzech wygranych z rzędu w KSW, to starcie ma duży sens, zwłaszcza, że szczecinianin nie jest już mistrzem polskiej federacji od grudnia zeszłego roku. Wówczas to sensacyjnie zastopował go Fernando Rodrigues Jr.
Oto co o takiej walce sądzi jeden ze współwłaścicieli KSW.
James McSweeney chce dokończyć niezałatwioną sprawę
"Młot" z pewnością chce dokończyć sprawy, które miał załatwić z "Pudzianem" w klatce na KSW 40 w Dublinie. Wówczas jednak przepisy w Irlandii nie pozwoliły na wyjście do walki McSweeneya i jego miejsce zajął Jay Silva.
W Polsce jednak doświadczony Brytyjczyk ma dużo większe szanse na konfrontacje z "Pudzianem" i wydaje się, że szefowie KSW mogą dążyć do zrealizowania tego pojedynku. 37-latek ma bowiem na rozkładzie m.in. Marcina Różalskiego, który w 2016 poddał strongmana z Białej Rawskiej.
[b][tag=59848]
Fernando Rodrigues Jr[/tag] na kursie kolizyjnym w drodze po pas[/b]
Mocno bijący Brazylijczyk z przytupem zadebiutował w KSW w grudniu 2016 roku, zdobywając pas w wadze ciężkiej. Na PGE Narodowym Rodrigues Jr nadział się jednak na piekielny cios od Marcina Różalskiego i niedługo cieszył się z panowania w królewskiej dywizji polskiej federacji MMA.
"Santo Forte" musi więc ponownie ustawić się w kolejce do mistrzowskiego tytułu i niewykluczone, że na jego drodze stanie Mariusz Pudzianowski, który po trzech wygranych zgłasza poważne aspiracje do zdobycia pasa.
[b][tag=22967]
Marcin Różalski[/tag] otwarty na rewanż[/b]
Drugie starcie Różalskiego z Pudzianowskim to chyba najbardziej wyczekiwany rewanż w KSW. W pierwsze walce, w maju 2016 roku, pomimo przewagi w 1. rundzie, w kolejnej mistrz świata strongmanów został poddany duszeniem gilotynowym przez "Płockiego Barbarzyńcę".
Po tym pojedynku pomiędzy Różalskim i Pudzianowskim powstało sporo złej krwi, głównie z powodu, iż "Pudzian" zarzekał się, że nie "odklepał" duszenia przeciwnika.
Różalski, który niedawno związał się kontraktem z federacją DSF Kickboxing Challenge, nie wyklucza jednak startów w MMA i dobra oferta od właścicieli KSW może skłonić go do rewanżu z Pudzianowskim.
Michał Andryszak - młody, gniewny i gotowy wyzwań
Andryszak to z pewnością mocny kandydat na nowego mistrza wagi ciężkiej KSW, zwłaszcza po ostatnim zwycięstwie z Michałem Kitą na PGE Narodowym. "Longer" po udanej przygodzie z federacją ACB notuje obecnie serię pięciu wygranych z naprawdę mocnymi przeciwnikami.
Co ciekawe, kiedy w Dublinie nie dopuszczono do walki z "Pudzianem" Jamesa McSweeneya, Andryszak zgłaszał swoją gotowość na zastępstwo. Sam 25-latek z Bydgoszczy jest głodny dużych wyzwań, o czym niedawno zakomunikował na Facebooku.
ZOBACZ WIDEO: Artur Boruc: Cieszę się z tego, co osiągnąłem i niczego nie żałuję