W tym artykule dowiesz się o:
Poznajcie Leah McCourt
W kobiecym MMA nie brakuje pięknych zawodniczek, z którymi lepiej nie zadzierać. W tym gronie jest Leah McCourt, która powoli wspina się na szczyt.
Zaczęło się od porażki
Wojowniczka z Irlandii Północnej zawodową karierę zaczęła w 2017 roku od porażki. To jednak jej nie załamało, a zmotywowało do cięższej pracy.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42: Chalidow nadal stawiany nad Błachowiczem? "Trzeba mu dziękować za to, że został w Polsce"
Podbija Bellatora
Dziś 27-latka jest w zupełnie innym miejscu. Wygrała trzy walki z rzędu, w międzyczasie podpisała kontrakt z Bellatorem i powoli wyrasta na gwiazdę kobiecego MMA.
Czas na kolejny test
W sobotę 22 lutego czeka ją kolejny sprawdzian. Na gali Bellator 240 w Dublinie zmierzy się z bardziej doświadczoną Judith Ruis.
Jest niezwykle atrakcyjna
Leah na Instagramie prowadzi swoje konto, gdzie czasami trudno uwierzyć, że trenuje MMA. Na co dzień jest delikatną kobietą o anielskiej urodzie.
Zaczynała od innych sportów
Miłość do mieszanych sztuk walki jednak przyszła z czasem. Wcześniej McCourt trenowała judo oraz brazylijskie jiu-jitsu i tym dyscyplinom zawdzięcza wszechstronność.
Sama wychowuje córkę
MMA stało się dla niej sposobem na życie, ale priorytetem zawsze będzie córka. Wychowuje ją samodzielnie, bo nie jest już w związku z ojcem dziecka.