UFC 248. Ucieczka przed koronawirusem i pokaz brutalnej siły. Poznaj Weili Zhang

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W nocy z 7 na 8 marca Weili Zhang będzie bronić tytułu mistrzyni UFC w wadze słomkowej. Chinka zmierzy się z Joanną Jędrzejczyk. Prezentujemy najważniejsze fakty z kariery 30-latki.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5

[b]

Objawienie w UFC[/b]

Weili Zhang podpisała kontrakt z UFC w 2018 roku. Pierwszą walkę stoczyła w sierpniu tego roku, pokonując na pełnym dystansie Danielle Taylor. Następnie w świetnym stylu "Magnum" rozprawiła się z Jessiką Aguilar i Tecią Torres, za co otrzymała szansę walki o pas wagi słomkowej z Jessiką Andrade.

Po roku startów w UFC pas zawisł na biodrach Chinki. Ta przed własną publicznością w Shenzhen, 31 sierpnia 2019 roku, znokautowała Jessikę Andrade.

2
/ 5

Pierwsza chińska mistrzyni UFC

Zhang to pierwsza w historii Ultimate Fighting Championship mistrzyni z Chin. Zawodnik z Henei jest bohaterką narodową. Już przed przygodą w UFC była ona najbardziej rozpoznawalną zawodniczką w kraju, gdyż dzierżyła mistrzowski pas organizacji Kunlun Fight w kategorii słomkowej.

30-latka notuje obecnie serię 20 wygranych z rzędu i nie przegrała walki od ponad sześciu lat.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #43. Bartosz Fabiński wraca do klatki UFC. "Wreszcie! Kontuzja była bardzo poważna"

3
/ 5

Koronawirus zmienił jej plany 

Z powodu rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa Zhang była zmuszona przenieść swoje przygotowania z Chin do Tajlandii, a następnie do Dubaju. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich Weili Zhang musiała zostać przez dwa tygodnie. Zgodnie z przepisami każdy obywatel spoza USA może uzyskać wjazd do Stanów Zjednoczonych, jeśli ostatnio przebywał w Chinach, dopiero po odbyciu 14-dniowej kwarantanny.

4
/ 5

Bezwzględna dla rywalek

Weili Zhang to jedna z najefektowniej walczących zawodniczek w MMA. Chinka reprezentuje agresywny styl, niemal zawsze góruje siłą nad swoimi przeciwniczkami. 85 procent walk "Magnum" zakończyła przed czasem, a aż 10 z 21 rywalek brutalnie przekonała się o sile jej ciosu.

- Ona wyprowadza ciosy lepiej niż 99,9 proc. mężczyzn, których kiedykolwiek poznałem - powiedział o Chince prezes UFC, Dana White.

5
/ 5

Zła krew przed walką

Zhang na oficjalnym media treningu przed galą UFC 248 pokazała polskim fanom środkowy palec, co przyczyniło się do zaognienia jej konfliktu z Joanną Jędrzejczyk. - Za to, co zrobiłaś wczoraj moim fanom. Nie robi się takich rzeczy. Nie zadziera się z polską nacją. Zdeklasuję cię w sobotę. Obiecuję - powiedziała olsztynianka.

Wcześniej to jednak "JJ", dość niefortunnym wpisem, obraziła Chinkę, wstawiając na Instagramie plakat na pojedynek z Zhang w masce gazowej.

Jak tłumaczy menadżer mistrzyni, gest Zhang w kierunku polskich fanów nie był odwetem na niestosowne zachowanie Jędrzejczyk, a sprowokowali ją do tego kibice. - To co mówi Joanna Jędrzejczyk o Zhang, to są wymysły. Kiedy Weili pojawiła się na scenie, to polscy kibice zaczęli krzyczeć o... koronawirusie - tłumaczy Brian Butler.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
Adam Asnyk
7.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Testosteron, Somatotropina i wahlarz wielu innych hormonow widze patrzac na pania Weili Zhang. Powstaje pytanie o granice wspomagania w sporcie zawodowym.