Szef PLMMA Mirosław Okniński ostro skrytykował federację KSW, a także swojego byłego podopiecznego Mariusza Pudzianowskiego. - Mógłbym się z nim bić, gdyby tylko przeszedł testy antydopingowe. A to się nie stanie, bo "Pudzian" żadnemu się nie podda - ocenia Okniński.